W wielu branżach może być teraz trudniej o oferty pracy

Ubiegły rok był kolejnym okresem spadku liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw, a przewidywania firm nie dają większych nadziei na odbicie w najbliższych miesiącach.

Publikacja: 03.02.2025 04:54

W wielu branżach może być teraz trudniej o oferty pracy

Foto: Adobe Stock

– Podczas gdy w 2024 rok przedsiębiorcy wchodzili w radosnych nastrojach, to w roku bieżącym „wahadło” przesunęło się w drugą stronę i dominują obawy. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest ono wychylone „in minus” znacznie mniej, niż przed rokiem wychylało się „in plus” – zaznaczają eksperci firmy Grant Thornton, komentując wyniki jej dorocznego badania planów średnich i dużych firm.

Według ankiety, która objęła setkę szefów średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce, odsetek optymistów, którzy w 2025 r. przewidują wzrost zatrudnienia (16 proc.), jest prawie o połowę mniejszy niż w 2024 r. Z kolei o ponad połowę wzrósł udział top menedżerów (już co piąty), którzy zamierzają ograniczyć liczbę pracowników.

Jak jednak zaznaczają autorzy raportu z badania, te niezbyt optymistyczne plany firm nie muszą się zrealizować. Podobnie jak nie zrealizowały się całkiem optymistyczne przewidywania na 2024 r., gdy rzeczywistość, a konkretnie wysokie koszty energii, pracy i finansowania, zmusiła wiele firm do rewizji swoich planów. Widać to w najnowszych danych GUS dotyczących zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, w którym na koniec grudnia 2024 r. pracowało niespełna 6,8 mln osób.

To o 33 tys. mniej niż rok wcześniej (gdy w sektorze ubyło 22 tys. pracowników). Ubiegłoroczny wynik był głównie efektem zmniejszenia zatrudnienia w przemyśle – aż o 36 tys. Miniony rok przyniósł kilkutysięczne spadki liczby pracowników m.in. w przemyśle metalowym i elektrycznym, a także w branży odzieżowej i drzewnej. O 8 tys. (do 201 tys.) zmalała liczba pracowników fabryk samochodów, a o 5 tys. zmniejszyło się zatrudnienie w produkcji odzieży.

Widoczne w całej Europie hamowanie na rynku mieszkań odbiło się na branży meblarskiej, w której na koniec 2024 r. pracowało o 5 tys. mniej osób niż rok wcześniej i o 19 tys. mniej niż na koniec 2019 r. Tych spadków zatrudnienia w dużej części przemysłu nie wyrównało kilka branż, które w minionym roku zwiększyły zatrudnienie, na czele z produkcją spożywczą, gdzie przybyło 3 tys. pracowników.

Spadków zatrudnienia nie uniknęły m.in. budownictwo i sektor TSL (transport i logistyka), z którego w 2024 r. ubyło 10 tys. pracowników. Nie najlepiej było też w handlu detalicznym. Pod koniec ubiegłego roku pracowało w nim 747 tys. osób, o 8 tys. mniej niż rok wcześniej, co było m.in. skutkiem zamykania sklepów i zwolnień w dużych sieciach hipermarketów (m.in. Carrefour i E.Leclerc). Faktyczny spadek zatrudnienia w detalu był jeszcze większy, gdyż dane z sektora przedsiębiorstw nie obejmują firm zatrudniających mniej niż dziesięciu pracowników, czyli małych sklepów. Dużo lepiej od handlu detalicznego radził sobie handel hurtowy, gdzie w 2024 r. przybyło 10 tys. pracowników.

Wśród nielicznych branż, które w ubiegłym roku zanotowały wzrost zatrudnienia, jest informacja i komunikacja (ICT), na czele z usługami IT. Na koniec ub. roku pracowało tam 323 tys. osób, czyli o 6 tys. więcej niż rok wcześniej. Tym samym branża utrzymała swój historyczny rekord zatrudnienia pobity w październiku.

Plany szefów średnich i dużych firm nie dają większych szans na wzrost liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw. Jak jednak ocenia Marcin Mrowiec, główny ekonomista Grant Thornton, biorąc pod uwagę prawdopodobną poprawę koniunktury i przyspieszenie wzrostu gospodarki, ten trend powinien być wkrótce skorygowany.

Zagrożeniem mogą być jednak problemy coraz większej grupy firm z utrzymaniem swojej zyskowności w obliczu rosnących kosztów pracowniczych. – W dłuższej perspektywie może okazać się, że mamy mniej liczną grupę firm większych, inwestujących, rozwijających się i zatrudniających oraz bardziej liczną grupę firm mniejszych, które redukują zatrudnienie – wyjaśnia Marcin Mrowiec.

– Podczas gdy w 2024 rok przedsiębiorcy wchodzili w radosnych nastrojach, to w roku bieżącym „wahadło” przesunęło się w drugą stronę i dominują obawy. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest ono wychylone „in minus” znacznie mniej, niż przed rokiem wychylało się „in plus” – zaznaczają eksperci firmy Grant Thornton, komentując wyniki jej dorocznego badania planów średnich i dużych firm.

Według ankiety, która objęła setkę szefów średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce, odsetek optymistów, którzy w 2025 r. przewidują wzrost zatrudnienia (16 proc.), jest prawie o połowę mniejszy niż w 2024 r. Z kolei o ponad połowę wzrósł udział top menedżerów (już co piąty), którzy zamierzają ograniczyć liczbę pracowników.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Pracodawcy walczą o powrót do biur. I na razie wygrywają
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Rynek pracy
Trzy miliony bezrobotnych Niemców. Recesja nie odpuszcza
Rynek pracy
Powrót nawet tysięcy amerykańskich Polaków nie wpłynie na rynek pracy
Rynek pracy
Pracownicy chcą się szkolić w AI i liczą na pomoc pracodawcy
Rynek pracy
Kariera do siedemdziesiątki? Warto już zadbać, by móc pracować dłużej
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe