Powrót nawet tysięcy amerykańskich Polaków nie wpłynie na rynek pracy

Firmy borykające się z niedoborem rąk do pracy nie powinny liczyć na polskich emigrantów deportowanych z USA. Część z nich może wręcz rywalizować o pracowników.

Publikacja: 29.01.2025 04:59

Powrót nawet tysięcy amerykańskich Polaków nie wpłynie na rynek pracy

Foto: Adobe Stock

Na tle milionów nielegalnych imigrantów z Meksyku, Salwadoru, Indii i Gwatemali Polacy żyjący w USA bez uregulowanego statusu imigracyjnego stanowią niewielką grupą. Potwierdzają to informacje, które „Rzeczpospolita” uzyskała z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. MSZ zaznacza, że brak jest danych na temat liczby obywateli polskich nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych, odwołuje się jednocześnie do raportów publikowanych co trzy lata przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (ostatni z 2022 r.). Według nich imigranci z Polski zaliczani są do zbiorczej kategorii obywateli państw pozostających poza pierwszą dziesiątką krajów najwyższego ryzyka migracyjnego. – Oznacza to, że liczba obywateli polskich potencjalnie podlegających deportacji nie jest znacząca z punktu widzenia administracji USA – dodaje MSZ.

Polacy z USA nie muszą wrócić do Polski

Z podawanych w mediach nieoficjalnych informacji polskich konsulów w USA wynika, że w przypadku nielegalnych imigrantów z Polski może chodzić o około 30 tys. osób. Jak ocenia Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), przy niemal 17,3 mln pracujących w naszym kraju 30 tys. osób nie robi zbyt dużego wrażenia. W dodatku nie ma gwarancji, że te osoby wybrałyby Polskę na swój kolejny przystanek życiowy. Podobnie było w przypadku brexitu, który wprawdzie wywołał zwiększoną falę wyjazdów Polaków z Wielkiej Brytanii, ale – jak wynika ze statystyk – część z wyjeżdżających z Wysp skierowała się do Holandii czy Norwegii.

Zdaniem Andrzeja Kubisiaka w przypadku Polaków opuszczających USA skala takich decyzji może być większa, bo spora część z nich nie ma już silniejszych więzi z krajem. Jeśli więc nawet przyjadą do Polski, to nie na długo. Tym bardziej że – przy obecnym, dość słabym popycie na pracę – nie wszystkim i nie wszędzie będzie łatwo o dobrze płatne zajęcie.

Jak zwraca uwagę Dawid Sułkowski, analityk w zespole makroekonomii w PIE, zapotrzebowanie na nowych pracowników pozostaje w Polsce niskie. Potwierdzają to najnowsze dane GUS, według których w grudniu ub.r. pracodawcy zgłosili w urzędach pracy tylko 60,1 tys. nowych ofert pracy. – Był to najniższy poziom od pandemii Covid-19, również w ujęciu pozbawionym wahań sezonowych – zaznacza Sułkowski, dodając, że sytuacja bardziej wykwalifikowanych pracowników jest nieco lepsza.

– Jednak niektórzy Polacy wracający z USA wcale nie będą szukać zatrudnienia – przewiduje Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP. Jego zdaniem część naszych rodaków deportowanych z USA, którzy pracowali tam np. w usługach budowlanych, może zasilić szeregi drobnych przedsiębiorców nad Wisłą i stanąć do konkurencji o fachowców. Przyjmując natomiast, że liczba powracających wyniesie ok. 30 tys., w tym 70–80 proc. aktywnych zawodowo osób, nie można liczyć ani na większą liczbę „amerykańskich” przedsiębiorców, ani na pracowników.

Szansa na innowacje

– Nawet gdyby na rynku pracy pojawiło się 20 tys. osób, to i tak będą mogli wyrównać tylko jedną piątą rocznego deficytu Polaków w wieku produkcyjnym – podkreśla Kamil Sobolewski. Jak przypomina, w wyniku zmian demograficznych różnica między liczbą młodych ludzi wchodzących na rynek pracy a liczbą osób odchodzących na emerytury wyniesie około 100 tys. rocznie.

Główny ekonomista Pracodawców RP zwraca uwagę, że nawet pojawienie się na polskim rynku pracy ok. 400 tys. kobiet uchodźczyń wojennych z Ukrainy nie zmieniło radykalnie sytuacji, a jedynie zmniejszyło presję niedoboru kadr i związaną z tym presję na wzrost płac. Widać to w najnowszym, opisanym we wtorek w „Rzeczpospolitej” globalnym raporcie agencji zatrudnienia ManpowerGroup, według którego w Polsce wskaźnik niedoboru talentów, czyli pracowników o potrzebnych firmom kompetencjach, jest jednym z najniższych w świecie (wśród 42 badanych państw). Podczas gdy globalnie na ten problem narzeka 74 proc. firm, nad Wisłą tylko 59 proc.

Kamil Sobolewski zwraca jednocześnie uwagę na inną kwestię, która jest istotna w przypadku emigrantów zarobkowych wracających do kraju – przywożą oni ze sobą doświadczenia zawodowe z innych rynków, w tym także znajomość stosowanych tam rozwiązań technologicznych i racjonalizatorskich. Nasz rozmówca sam tego doświadczył podczas niedawnej naprawy drzwi. Zajął się nią syn właściciela rodzinnej firmy stolarskiej, który niedawno wrócił do kraju po dwóch latach pracy w USA. Młody fachowiec zamiast pomocnika miał ze sobą przywiezione zza oceanu pneumatyczne poduszki i dzięki nim samodzielnie wykonał naprawę, która w polskich warunkach wymaga dwóch osób.

Na tle milionów nielegalnych imigrantów z Meksyku, Salwadoru, Indii i Gwatemali Polacy żyjący w USA bez uregulowanego statusu imigracyjnego stanowią niewielką grupą. Potwierdzają to informacje, które „Rzeczpospolita” uzyskała z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. MSZ zaznacza, że brak jest danych na temat liczby obywateli polskich nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych, odwołuje się jednocześnie do raportów publikowanych co trzy lata przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (ostatni z 2022 r.). Według nich imigranci z Polski zaliczani są do zbiorczej kategorii obywateli państw pozostających poza pierwszą dziesiątką krajów najwyższego ryzyka migracyjnego. – Oznacza to, że liczba obywateli polskich potencjalnie podlegających deportacji nie jest znacząca z punktu widzenia administracji USA – dodaje MSZ.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Pracownicy chcą się szkolić w AI i liczą na pomoc pracodawcy
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Rynek pracy
Kariera do siedemdziesiątki? Warto już zadbać, by móc pracować dłużej
Rynek pracy
Jak polski biznes chce sobie radzić z deficytem talentów?
Rynek pracy
Rozwój kompetencji? Pracownicy pokazali żółtą kartkę pracodawcom
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Rynek pracy
Rozwój technologiczny wymusi na nas zmianę umiejętności
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe