Koronaobligacje - instrument finansowy czy polityczny?

Klasyczne uwspólnienie długu publicznego byłoby dobrym pomysłem, ale w „normalnych” czasach i na „stabilnym” rynku.

Publikacja: 22.04.2020 21:37

Koronaobligacje - instrument finansowy czy polityczny?

Foto: Bloomberg

Temat wspólnych obligacji strefy euro powraca jak bumerang. Tym razem pod epidemiologiczną nazwą koronaobligacji (od koronawirus, COVID-19). Pomysł papieru wartościowego zastępującego (w całości lub w części) krajowy dług publiczny państw członkowskich Unii Gospodarczej i Walutowej pojawiał się w poprzednich dziesięcioleciach. Jednak w ostatniej dekadzie miałby on głównie charakter instrumentu antykryzysowego, pomocowego, ale też politycznego..

Tak jednak nie było wcześniej. Idea euroobligacji sięga lat 70. i 80., pojawiając się w oficjalnych raportach formułujących założenia pod utworzenie strefy euro. Miały one stanowić głównie instrument finansowania przyszłych państw członkowskich jako alternatywa w stosunku do pożyczek z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Do pomysłu tego w 2000 roku powrócił Alberto Giovannimi (pracujący wcześniej w Ministerstwie Skarbu Państwa Włoch), który wraz z grupą specjalistów na zlecenie Komisji Europejskiej przygotował opracowanie na temat koordynacji emisji długu publicznego w strefie euro. Przedstawiony w tym raporcie pomysł był już bardziej szczegółowy i wielowariantowy, zawierał również wyliczenia co do korzyści i kosztów unijnych obligacji. W tym jednak przypadku głównym celem emisji papieru dłużnego UGW miało być zwiększenie konkurencyjności eurodługu, szczególnie w relacji do dolarowego długu Stanów Zjednoczonych.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Kujmy zieloną stal, póki gorąca
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Negocjacje Trumpa z Putinem wstrząsną polskim rynkiem pracy
Opinie Ekonomiczne
Evgenij Kirichenko: Co rok 2025 przyniesie Ukraińcom i Polakom
Opinie Ekonomiczne
Hagemejer, Robaszewski: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Przemysł zbrojeniowy, czyli prymusa Donalda Tuska nieodrobiona praca domowa
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce