Zapatero w ogniu krytyki, czyli pomarzyć zawsze można...

Już dawno Hiszpania nie miała tak fatalnego wizerunku w europejskich mediach. Premier Jose Luis Rodriguez Zapatero stał się obiektem nieustających ataków w prasie francuskiej, niemieckiej, brytyjskiej i włoskiej.

Aktualizacja: 26.12.2021 23:25 Publikacja: 24.12.2021 06:00

Zapatero w ogniu krytyki, czyli pomarzyć zawsze można...

Foto: Rzeczpospolita

Publicyści od Pirenejów aż po Odrę piszą o „zacofanym zakątku Europy", zagrożeniu recydywą komunizmu, pojawiają się porównania z Nicolae Ceausescu i Mao Zedongiem. Fora internetowe zaroiły się od postulatów wykluczenia Hiszpanii z Unii Europejskiej. „Zapatero to człowiek niebezpieczny, targany obsesjami" – pisał dwa tygodnie temu na łamach "Le Figaro" Jean-Louis Blagueur. „Jego stosunek do Kościoła katolickiego naznaczony jest głębokim, archaicznym uprzedzeniem, sięgającym korzeniami do najstraszniejszych epizodów z historii Starego Kontynentu. To niebywałe, jak ktoś tak nietolerancyjny może być przyjmowany na unijnych salonach".

Czytaj więcej

Apel w sprawie pułkownika Kuklińskiego

Inni zwracają uwagę na katastrofalną politykę zagraniczną szefa hiszpańskiego rządu, która doprowadziła jego kraj do całkowitej izolacji na arenie międzynarodowej. „Zapatero nie mówi po angielsku, co jest już rzadkością wśród europejskich przywódców i nie przynosi mu chluby. Ale to niejedyny powód jego klęski w dyplomacji" – pisze Hans-Joachim Lachmal, komentator niemieckiego „Süddeutsche Zeitung". „Liczba gaf, jakie popełnił w czasie swoich trzyletnich rządów, może przyprawić o zawrót głowy". Lachmal przypomina m.in., jak to Zapatero pozował reporterom do zdjęć w słynnej arafatce, doprowadzając do szału za jednym zamachem dwa rządy: w Tel Awiwie i Waszyngtonie. Z kolei podczas wizyty w Mexico City krytykował budowany przez Amerykanów mur graniczny, tymi oto słowy: „Nie można ludziom odbierać szansy życia w lepszym świecie". Meksykański prezydent potraktował to zdanie jak policzek. „Nikt na świecie nie liczy się z opinią Hiszpanii, która pod rządami socjalistów stała się rzecznikiem takich czempionów demokracji jak Fidel Castro i Hugo Chavez" – podkreśla Lachmal. Media zachodnie besztają Zapatero także za politykę wewnętrzną. „Komisja Europejska powinna w końcu zająć się postępującą indoktrynacją dzieci w szkołach, promowaniem wśród siedmiolatków homoseksualizmu i eutanazji" – nawołuje w „La Stampie" Fabrizio Scherzando. Zdaniem włoskiego publicysty Zapatero opanował już telewizję publiczną i zawłaszcza kolejne obszary życia publicznego. „Rola służb specjalnych w walce politycznej wciąż jest niejasna" – pisze Scherzando i przypomina tajemniczy wypadek śmigłowca ze stycznia 2005 r., w którym o mało nie stracili życia przywódcy prawicy: Mariano Rajoy i Esperanza Aguirre.

Prasa ekonomiczna również nie pozostawia suchej nitki na socjalistach. Christian Witzbold z „Handelsblatt" zauważa, że Zapatero to populista czystej wody, który gotów jest podłożyć tykającą bombę pod budżet, byle tylko wygrać kolejne wybory: „Stąd pomysł wprowadzenia becikowego w astronomicznej wysokości 2,5 tys. euro czy darmowej opieki dentystycznej dla dzieci w wieku 7 -15 lat. Dawno już nie było w Hiszpanii tak bezczelnego rozdawnictwa państwowych pieniędzy".

Czytaj więcej

Życie pisane na czysto

Bruksela już nie może doczekać się zmiany u steru władzy w Madrycie. Podobnie jak wielu zachodnich polityków. – Ten quasi-stalinowski rząd to wstyd dla całej Europy – mówiła kilka dni temu podczas oficjalnej wizyty w Warszawie kanclerz Niemiec Angela Merkel. Stojący obok niej premier Jarosław Kaczyński potakiwał tylko głową z milczącą aprobatą. 

PS Czyny i słowa Jose Luisa Rodrigueza Zapatero oraz propozycje jego rządu, opisane w tekście, są jak najbardziej realne. Komentarze zachodnich mediów oraz Angeli Merkel – jak najbardziej wyssane z palca. Wszelkie skojarzenia – jak najbardziej zamierzone.

Marek Magierowski

Ambasador RP w USA, były ambasador w Izraelu i rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy. Wcześniej przez wiele lat dziennikarz: był wicenaczelnym „Rzeczpospolitej", pracował w „Gazecie Wyborczej" i „Newsweeku". Z wykształcenia iberysta

15 września 2007

Publicyści od Pirenejów aż po Odrę piszą o „zacofanym zakątku Europy", zagrożeniu recydywą komunizmu, pojawiają się porównania z Nicolae Ceausescu i Mao Zedongiem. Fora internetowe zaroiły się od postulatów wykluczenia Hiszpanii z Unii Europejskiej. „Zapatero to człowiek niebezpieczny, targany obsesjami" – pisał dwa tygodnie temu na łamach "Le Figaro" Jean-Louis Blagueur. „Jego stosunek do Kościoła katolickiego naznaczony jest głębokim, archaicznym uprzedzeniem, sięgającym korzeniami do najstraszniejszych epizodów z historii Starego Kontynentu. To niebywałe, jak ktoś tak nietolerancyjny może być przyjmowany na unijnych salonach".

Pozostało 85% artykułu
#1500PlusMinus
Mój brat obalił dyktatora
#1500PlusMinus
#1500PlusMinus: Jestem energetycznym wampirem
#1500PlusMinus
#1500PlusMinus: Sześć spotkań z Lechem Kaczyńskim
#1500PlusMinus
#1500PlusMinus: Izrael narodził się w Polsce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
#1500PlusMinus
Mafia bardzo kulturalna