Portal odwołuje się do opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu śledczych, badających motywowane politycznie śledztwa z lat 2015-2023. Chodzi o wyniki audytu śledztw prowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry, które są efektem pracy specjalnego zespołu prokuratorów powołanego w sierpniu do zbadania spraw postępowań, w stosunku do których wystąpiło podejrzenie politycznego wpływu na ich przebieg i podejmowane decyzje. We ubiegły wtorek Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport. Wynika z niego, że w ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów rządów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw.
Zmiana decyzji po interwencji Prokuratury Regionalnej
Zespół śledczych na pierwszym miejscu śledztw motywowanych politycznie umieścił sprawę wycofania aktu oskarżenia przeciwko liderce dolnośląskich struktur Obozu Narodowo-Radykalnego, Justynie H. Ustalono, iż kobieta, przemawiając z dachu samochodu, "nawoływała do nienawiści wobec muzułmanów i znieważyła ich, nazywając islamskim ścierwem”.
Jak podaje portal Onet.pl, prokurator Justyna Pilarczyk, która wcześniej oskarżyła H. o szerzenie nienawiści, zmieniła swoje stanowisko po interwencji Prokuratury Regionalnej. Decyzja o umorzeniu śledztwa wywołała falę krytyki.
- Do wydziału trafił wniosek o rozpatrzenie wszczęcia przeciwko pani prokurator śledztwa w kierunku popełnienia przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego – potwierdza w rozmowie z portalem rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Czytaj więcej
Prokuratorzy będą mieli nie tylko postępowania dyscyplinarne, ale być może postępowania karne - zapowiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar po publikacji Prokuratury Krajowej w sprawie śledztw prowadzonych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.