Co teraz z dalszymi sprawami wybranymi do analiz?
Będą oczywiście badane. Cały czas jesteśmy w toku prac. Mam nadzieję, że w odpowiednim czasie będzie przygotowany kolejny raport.
Kiedy?
Zarządzenie prokuratora krajowego przewiduje zakończenie prac zespołu w lutym 2025 roku. Z całą pewnością będziemy dążyć do tego, aby wyniki kolejnych badań i raport były przygotowane w możliwie najkrótszym terminie. Wiele kwestii jest jednak od nas niezależnych. Czasem trzeba czekać na akta, które znajdują się w sądzie lub są planowane czynności, albowiem przewidziana do badania sprawa została już podjęta. W przypadku aktów oskarżenia sprawy muszą być wypożyczane z sądów.
Kiedy pierwsi prokuratorzy, którzy sprzeniewierzyli się swojej funkcji, mogą ponieść odpowiedzialność?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Mam nadzieję, że nastąpi to szybko, ale każde postępowanie rządzi się swoimi prawami. Wierzę, że wszyscy zaangażowani prokuratorzy z Wydziału Spraw Wewnętrznych czy rzecznicy dyscyplinarni podejdą z energią do działania, zachowując oczywiście wszystkie reguły postępowania.
W miniony piątek ogłoszono, że pojawi się wniosek o uchylenie immunitetu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w związku z wyborami kopertowymi. Ta sprawa też trafiła do zespołu. Jakie są ustalenia w tej sprawie?
W zespole były analizowane pewne sprawy cząstkowe, które zostały zakończone wydaniem postanowień o odmowie wszczęcia śledztwa. Część z nich była już podjęta i prowadzona w ramach odrębnego śledztwa Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w ramach którego skierowano wniosek o uchylenie immunitetu.
Nie budzi wątpliwości, iż prokuratura w 2020 roku nie zamierzała wyjaśniać żadnych nieprawidłowości, a przykładem jest chociażby umorzenie w trybie błyskawicznym śledztwa wszczętego przez prokurator Ewę Wrzosek.
Czy prezes PiS Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany w sprawie tzw. dwóch wież? Ta sprawa też znalazła się na liście zespołu.
To będzie zawsze decyzja prokuratora referenta. Rekomendacja zespołu jest tego rodzaju, aby sprawa zasadnicza oraz wyłączone wątki zostały na nowo rozpoznane w ramach jednego postępowania. Konieczne jest bowiem wyjaśnienie wszystkich okoliczności podnoszonych przez zawiadamiającego, a te w postępowaniu sprawdzającym wyjaśnione być nie mogły. Zresztą w ocenie zespołu działania podejmowane w tej sprawie zmierzały do tego, aby postępowanie nie zostało wszczęte.
Oceny co do niezasadności wydanego rozstrzygnięcia nie zmienia także decyzja sądu, która w tym przypadku ograniczała się tylko do jednego wątku z uwagi na to, że pozostałe zostały wyłączone i rozstrzygnięte w odrębnych postępowaniach. Oczywiście nie przesądzamy wyniku postępowania. Trzeba jednak dokonać rzetelnej analizy postępowania, a ta wymaga przeprowadzenia szeregu czynności dowodowych, w tym przesłuchania świadków. Jednym z nich będzie zapewne prezes Kaczyński, ale to będzie decyzja referenta. W mojej ocenie niezależna prokuratura musi zmierzyć się z wieloma sprawami z lat poprzednich, budzącymi wątpliwości co do obiektywizmu rozstrzygnięć, i oczywiście będzie musiała wyjaśnić motywy swojego działania.
Prokurator Jarosław Onyszczuk jest członkiem zespołu do spraw zbadania śledztw prowadzonych w latach 2016–2023.