Ostrzeżenia to nie sposób na palenie papierosów - Sadowski

Rozmowa dla „Rzeczpospolitej” z Andrzejem Sadowskim wiceprezydentem Centrum im. Adama Smitha

Publikacja: 13.03.2012 00:36

Ostrzeżenia to nie sposób na palenie papierosów - Sadowski

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Powraca sprawa ostrzeżeń obrazkowych na paczkach papierosów. Plan jest jasny: odstraszyć ludzi od palenia. Rząd obrał dobrą drogę?

Andrzej Sadowski:

Żyjemy w naprawdę bardzo absurdalnym systemie, w którym z jednej strony rząd dotuje koncerny tytoniowe poprzez finansowanie wszystkich kosztów leczenia związanych z paleniem papierosów, a z drugiej strony wykonuje pozorowane działania, przestrzegając obywateli przed skutkami palenia...

Twierdzi pan, że przyczyny naszej nieodpowiedzialności szukać należy w tzw. bezpłatnej służbie zdrowia?

Inaczej musielibyśmy zastanawiać się nad konsekwencjami własnego działania i późniejszymi kosztami leczenia. Dziś jak żyjemy niezdrowo, to rządowa służba zdrowia nas i tak leczy bez dodatkowych opłat, a koszty tego leczenia pokrywane są przez tych, którzy w większości o własne zdrowie dbają.

Jak to więc powinno wyglądać?

Żeby dostać polisę zdrowotną, powinniśmy się poddać badaniom na obecność substancji, takich jak narkotyki czy papierosy. Dla osób nadużywających papierosów cena polisy będzie zapewne zdecydowanie wyższa, tak samo, jak jest wyższa dla kierowców, którzy powodują więcej niż inni wypadków. To powinna być zwykła wycena ryzyka wobec osób, które prowadzą hazard zdrowotny. Polisa może też nie obejmować kosztów leczenia, które są skutkiem oddawania się temu lub innemu nałogowi. Finansowanie nałogów i ich skutków powinno być prywatną sprawą.

Czy taka wycena ryzyka nie byłaby dyskryminująca dla ludzi mających niezawinione problemy ze zdrowiem?

Łatwo odróżnić te dwie sytuacje. Tutaj z pełną premedytacją sami pogarszamy swoje zdrowie. Nie mylmy tych dwóch rzeczy. To nie jest żadne superliberalne rozwiązanie, bo przecież nawet pracodawcy mają prawo wiedzieć, czy dbamy o swoje zdrowie, czy może jesteśmy nieodpowiedzialni.

To może wprowadźmy całkowitą prohibicję? Nie rozwiąże to problemu?

Doświadczenia wskazują, że każda prohibicja jest katalizatorem dla powstania zorganizowanej przestępczości. W USA nie było ogólnokrajowych grup przestępczych do momentu wprowadzenia prohibicji na alkohol. Dopiero zakaz ten zmusił lokalne gangi do kooperacji i zorganizowania się w ogólnonarodowe mafie.

Powraca sprawa ostrzeżeń obrazkowych na paczkach papierosów. Plan jest jasny: odstraszyć ludzi od palenia. Rząd obrał dobrą drogę?

Andrzej Sadowski:

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!