Większość stanów w USA określanych jest jako „czerwone” (czyli głosujące na Partię Republikańską) lub „niebieskie”, czyli popierające kandydata Partii Demokratycznej. I tak np. w Kalifornii ostatni raz kandydat Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich tryumfował w 1988 roku, a Teksas ostatni raz postawił na kandydata Partii Demokratycznej w 1976 roku. W stanach uważanych za „pewne” kandydaci nie prowadzą zazwyczaj intensywnej kampanii wyborczej.
Czytaj więcej
Amerykanie wybierają w wyborach między dwiema wizjami przyszłości.
Stany wahające się, czyli które? Jest ich siedem
Inaczej jest w tzw. stanach wahających się (ang. swing states). W stanach tych żaden z kandydatów nie może być pewien poparcia, a bez głosów elektorskich uzyskanych przynajmniej w części z nich nie sposób zdobyć 270 głosów elektorów niezbędnych do wygrania wyborów prezydenckich w USA. Obecnie za stany wahające się uważane są: Georgia, Karolina Północna, Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Nevada i Arizona.
W siedmiu wahających się stanach wybieranych jest łącznie 93 elektorów – najwięcej w Pensylwanii (19), Georgii (16), Karolinie Północnej (16) i Michigan (15).
Sondaże: Donald Trump bliski wygrania w Arizonie, w pozostałych stanach wahających się bliżej remisu
Z sondaży przeprowadzonych tuż przed 5 listopada wynika, że Trump jest bliższy wygrania w Arizonie – sondaż New York Times/Siena College daje mu tu 49 proc. głosów (Kamala Harris uzyskała 45 proc. przy błędzie statystycznym wynoszącym 3,5 punktu proc.), a sondaż Emerson College/The Hill - 50 proc. (przy 48 proc. dla Harris). W 2020 roku w Arizonie minimalnie (49,4 proc. do 49,1 proc.) wygrał Joe Biden.