Jak wskazuje rzecznik praw obywatelskich, sądy administracyjne I instancji odmawiają zajęcia się skargami na wezwania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego do uiszczenia opłaty za brak ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Ich zdaniem UFG nie jest organem administracji publicznej, a co za tym idzie nie wydaje rozstrzygnięć zaskarżalnych do sądu administracyjnego.
W jednej z takich spraw RPO złożył skargę kasacyjną. Na posiedzeniu niejawnym Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Marcin Wiącek stoi na stanowisku, że obowiązek ubezpieczenia OC ma charakter publicznoprawny, a jego naruszenie skutkuje powstaniem odpowiedzialności administracyjnoprawnej, polegającej na konieczności zapłaty opłaty, którą z kolei należy postrzegać jako administracyjną karę pieniężną w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego.
Jak podkreśla RPO, jest to koniecznie nie tylko ze względu na potrzebę zapewnienia spójności systemu prawnego, ale przede wszystkim z uwagi na wymóg istnienia przesłanek łagodzących absolutną odpowiedzialność administracyjnoprawną, a więc taką, którą obywatel ponosi zawsze, niezależnie od okoliczności. Tymczasem takich przesłanek brakuje w ustawie regulującej odpowiedzialność za brak ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Czytaj więcej
Kary za brak OC są zbyt wysokie, a decyzje Zarządu Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego niezaskarżalne. Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek wystąpił w tej sprawie do ministra finansów.