Wcześniej Ryanair zapowiedział ograniczenie lotów do Hiszpanii, Francji, Niemiec, na lotnisko w Rzymie oraz na podwarszawski Modlin.
Nie chcą płacić na SAF
Dania od początku 2025 roku wprowadziła podatek lotniczy, który doliczany jest do ceny biletu. W przypadku podróży po Europie wynosi on w tej chwili ok 17 złotych i w ciągu najbliższych lat będzie rokrocznie rosnąć. W 2030 będzie to 28 złotych. W przypadku rejsów średniodystansowych (mieszczą się tutaj i Zjednoczone Emiraty Arabskie i USA oraz Kanada) najniższa dopłata od początku 2025, to 91 złotych, która wzrośnie do 114 złotych w 2030. Pieniądze z tego tytułu mają zostać wydane na dofinansowanie produkcji zrównoważonego paliwa — SAF.
Jak zapowiada Ryanair skasowanie bazy w Billund nie oznacza, że jego oferta zniknie z lotniska, ale odwołanie stamtąd 2. samolotów oznacza utratę pracy przez 60 osób, w tym personelu naziemnego, pilotów, personelu pokładowego i mechaników.
W Modlinie też poszło o pieniądze i wprowadzenie nowych stawek
Ryanair zmniejszył tam bazę o jeden samolot — z pięciu do czterech, a liczbę oferowanych miejsc w samolotach o 46 proc. Większość kierunków tam pozostanie, znikną natomiast rejsy do Manchesteru, Aten, Kowna, Rygi i Wiednia. Na innych trasach zmniejszy się częstotliwość, w tym do Dublina i Londynu.
Czytaj więcej
Podróże lotnicze stały się praktycznie powszechnie dostępne. I teoretycznie samolotem może polecieć każdy. Teoretycznie. Bo w rzeczywistości, nie każdy. Nawet jeśli go na to stać.