Już w lipcu ubiegłego roku PSL alarmował w Sejmie, że zboże z Ukrainy, jakie miało tranzytem przez Europę trafić do Afryki, nielegalnie zostaje w Polsce. Ludowcy żądali wprowadzenia obowiązkowej 24-godzinnej kaucji dla przewoźnika na granicy, zwracanej po wyjeździe towaru z Polski. PSL chciał wprowadzić to ustawą o ochronie polskiego rolnictwa. PiS temat zignorował – projekt utknął w zamrażarce marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
– Dziś to sprawa na duże śledztwo – mówi nam poseł PSL Mieczysław Kasprzak. Import taniej pszenicy i kukurydzy, które miały jedynie tranzytem solidarnościowym przejechać przez Europę i od razu zostać wyeksportowane do państw Afryki, spowodował załamanie cen w kraju i w UE. Mamy magazyny zawalone zbożem – wskazuje ludowiec.