U stóp Wawelu w Centrum Ruchu Turystycznego specjalne dyżury rozpoczęli właśnie policjant i wolontariusze.
– Pierwsi turyści już u nas byli – opowiada starszy sierżant Grzegorz Chmura. – Zgłaszali m.in. drobne kradzieże.
Z dyżurnym policjantem i wolontariuszami można codziennie od 10 do 20 porozmawiać po angielsku i liczyć na pomoc m.in. w razie zgubienia dokumentów. Pomogą też zablokować skradzioną kartę kredytową, w razie kłopotów pozwolą zadzwonić do ambasady czy wysłać e-maila do rodziny.
– Świetny pomysł. A czy dowiem się tu, gdzie znajdę najbliższy hotel i niedrogą restaurację? – pyta 20-letnia Virpi z Helsinek, która przyjechała na tydzień do Krakowa.
Przewinąć dziecko, uratować przed mewą
Na razie punkt ma działać do końca października, co wiąże się z zaplanowanymi jesienią w Krakowie imprezami związanymi z polską prezydencją w UE.