Kontrowersje związane ze stosowaniem w przeszłości oprogramowania Pegasus nie zmieniły radykalnie podejścia służb – wciąż chętnie sięgają po podsłuchy czy inne formy kontroli operacyjnej, i tylko nieznacznie odpuściły. W ubiegłym roku prowadziły ją wobec 5689 osób – to co prawda o 146 przypadków mniej niż rok wcześniej, jednak oznacza to spadek rzędu zaledwie 2,5 proc. Czym obecnie służby się posługują? Coraz głośniejsze są sugestie, że równie zaawansowanym technologicznie narzędziem.
„W związku z prowadzoną przeze mnie pracą poselską powziąłem wiedzę, że Rzeczpospolita Polska korzysta z oprogramowania do prowadzenia kontroli operacyjnej w randze typu oprogramowania Pegasus, tj. posiadające podobną funkcjonalność i środowisko systemowe”– twierdzi poseł Konfederacji Przemysław Wipler, który w interpelacji do premiera stawia w związku z tym serię pytań. – Informacje takie uzyskałem od aktywnych funkcjonariuszy służb. Dlatego staram się je potwierdzić w mojej interpelacji – tłumaczy „Rzeczpospolitej”.
Najwięcej wniosków o kontrolę operacyjną z policji, z kolei ABW i CBA znacznie je ograniczyły
Jak to wygląda w przypadku poszczególnych służb? Z Informacji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara o stosowaniu w ubiegłym roku kontroli operacyjnej (wpłynęła do Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji) wynika, że wszystkie uprawnione organy skierowały w minionym roku wobec 5818 osób wnioski o zarządzenie kontroli i utrwalanie rozmów lub o zarządzenie kontroli operacyjnej. Sądy wydały zgody dotyczące 5689 osób – w 26 przypadkach odmówiły, rok wcześniej w 22 (resztę wniosków nie zaakceptował prokurator lub pozostały bez rozpoznania). Przy czym liczba ubiegłorocznych wniosków, jak i sądowych zgód, była tylko nieco niższa niż w 2023 r. – wniosków złożono o 155 mniej.
Czytaj więcej
Dwa komputery w głównej siedzibie CBA – tak działał Pegasus w Polsce. Nie mógł ingerować w zawart...
Prym wiodła – i to już standard – policja, która inwigilowała 5118 osób (o jedną więcej niż rok wcześniej). W tym przypadku skala odmów w ostatnim roku była dwukrotnie większa. Sądy odrzuciły policji 24 wnioski, rok wcześniej – tylko 12. W jakich sprawach zarządzano rozpracowanie? Według ustaleń „Rzeczpospolitej” chodziło o najpoważniejsze przestępstwa, jak chociażby dotyczące głośnych podpaleń obiektów handlowych w Warszawie.