Wiadomo już, że po raz pierwszy od prawie sześciu dekad niemiecką dyplomacją kierować będzie polityk CDU. Johann Wadephul to uznany ekspert ds. bezpieczeństwa. Był niedawno gościem ministra Radosława Sikorskiego i jest pozytywnie oceniany w Warszawie.
Niezwykle ważny w obecnej sytuacji resort gospodarki Merz powierzył Katherinie Reiche. To szefowa jednej z firm energetycznych, wcześniej była deputowaną CDU do Bundestagu, pochodzi z byłej NRD.
Szefem urzędu kanclerskiego będzie Thorsten Frei, bliski współpracownik Merza, znany z wypowiedzi na temat konieczności zaostrzenia polityki imigracyjnej.
Czytaj więcej
Nowa koalicja jest już dogadana, ale nowy rząd obejmie władzę najwcześniej w maju. Jednym z pierw...
Ważną nominacją z punktu widzenia Polski jest powierzenie resortu kultury zdeklarowanemu konserwatyście i przyjacielowi przyszłego kanclerza, sąsiadowi znad jednego z bawarskich jezior, Wolframowi Weimerowi. To on będzie zajmował się bezpośrednio sprawą budowy w Berlinie pomnika polskich ofiar III Rzeszy oraz ostatecznym kształtem planowanej placówki Domu Niemiecko-Polskiego w niemieckiej stolicy. Jest przeciwnikiem – jak sam mówi – „ideologii gender.” Religia i konserwatyzm są dla niego pojęciami nierozłącznymi. Szefem MSW zostanie bawarski polityk Alexander Dobrindt, którego zadaniem będzie wdrożenie restrykcyjnych reguł w polityce imigracyjnej.