Orzeczenia sądu mogą znaleźć zastosowanie również obecnie. Obok przepisów wprowadzonych w tzw. specustawie o zwalczaniu koronawirusa, znalazły się w niej bowiem również procedury stosowane podczas fali zachorowań na odrę w 2019 r. Obecnie ocenił je Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
W dwóch orzeczeniach sąd stwierdził m.in., że zakład opieki zdrowotnej jako pracodawca ma obowiązek zastosowania wszelkich dostępnych środków organizacyjnych i technicznych w celu ochrony zdrowia personelu medycznego przed zarażeniem chorobą zakaźną, w tym zarządzenia szczepień ochronnych. Taką szczególną ochronę tworzy ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz przepisy kodeksu pracy.
Czytaj także: GIS ostrzega przed „ospa party" i „odra party"
Powołując się na oba te akty, państwowy powiatowy inspektor sanitarny (PPIS) w Białymstoku przeprowadził w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku kontrolę wdrażania procedury zapobiegającej m.in. występowaniu przypadków odry u pracowników ochrony zdrowia. Inspektorzy stwierdzili, że szpital nie podjął działań eliminujących lub ograniczających zagrożenie zachorowaniem na odrę. Nie ujął wirusa odry w biologicznej ocenie ryzyka zawodowego na stanowiskach lekarza i pielęgniarek, nie zorganizował szczepień ochronnych – mimo stwierdzonych dwóch przypadków zachorowań na odrę. Toteż PPIS nakazał szpitalowi dokonanie oceny ryzyka zawodowego w zakresie narażenia na wirus odry oraz zaszczepienie pracowników mogących mieć kontakt z chorymi na odrę.
W odwołaniu do podlaskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku szpital argumentował, że w wykazie rodzajów czynności zawodowych oraz zalecanych szczepień ochronnych pracownicy ochrony zdrowia nie zostali wymienieni wodniesieniu do szczepień przeciw odrze. Nie może też ich zmusić do poddania się szczepieniom.