Na pytanie RPO o stan sprawy z 12 września 2019 r. Prokuratura Krajowa 18 października 2019 r. odpisała tylko, że śledztwo jest kontynuowane i zrealizowano „liczne czynności procesowe ukierunkowane na wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia". Powołując się na dobro postępowania, odmówiono dalszych informacji. Tymczasem RPO ma ustawowe prawo żądać m.in. od prokuratury informacji o stanie prowadzonej sprawy.
RPO podkreśla, że sędzia ma postępować zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, że powinien kierować się zasadami godności i uczciwości. Przypisanie sędziemu takich wypowiedzi, jak opisane, jest równoznaczne z zarzutem, że nie kieruje się on ślubowaniem. A przestępstwo opisane w art. 257 Kk może pociągać za sobą daleko idące konsekwencje prawne rzutujące na możliwość dalszego pełnienia przez taką osobę urzędu sędziego.
Dlatego szczególny niepokój rzecznika budzi sytuacja, w której właściwe organy przez ponad 4 lata mają trudności z wyjaśnieniem sprawy i podjęciem przewidzianych prawem rozstrzygnięć.
Mając m.in. na uwadze zbliżający się termin przedawnienia karalności czynu, RPO zwrócił się do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego o informację o stanie postępowania, w tym przewidywanym terminie i sposobie jego zakończenia.
Ponadto RPO napisał w tej sprawie do sędziego Leszka Mazura, przewodniczącego KRS. Problem wpisów Jarosława Dudzicza Rzecznik sygnalizował w piśmie do KRS z 19 września 2019 r., na które nie dostał odpowiedzi.
Adam Bodnar podkreślił, że wobec nienawiści motywowanej uprzedzeniami władze, także sądownicza, nie mogą być obojętne. Spoczywa na nich odpowiedzialność zarówno co do przeciwdziałania temu zjawisku, jak i utrzymywania społeczeństwa w przekonaniu, że wszelkie zachowania motywowane uprzedzeniami na tle pochodzenia narodowego, rasowego, etnicznego czy wyznania, spotykają się z należnym potępieniem i są konsekwentnie zwalczane przez państwo.