Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia zawiadamia rzecznika dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Sądownictwa o potrzebie wszczęcia postępowania wyjaśniającego w sprawie Wojciecha Hajduka, sędziego Sądu Okręgowego w Gliwicach, a zarazem wiceministra sprawiedliwości. Zarzuca mu popełnienie deliktów dyscyplinarnych, które precyzyjnie wylicza.
Pytany o reakcję wiceminister mówi, że na tym etapie nie chce zabierać głosu w sprawie. Poczeka na oficjalne pismo.
– To zemsta za nie najlepsze dla sędziów przepisy? – pytamy sędziego Macieja Strączyńskiego, prezesa Iustitii.
Czym zawinił
– Żadna zemsta, tylko konsekwencje za celowe podawanie nieprawdy – odpowiada Strączyński. Zdaniem Iustitii minister Hajduk, reprezentując ministra sprawiedliwości na posiedzeniach Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, wprowadzał posłów oraz opinię publiczną w błąd.
Skąd wiadomo, że celowo? Jako osoba odpowiedzialna za funkcjonowanie sądownictwa nie mógł o pewnych rzeczach nie wiedzieć, a jeśli rzeczywiście nie wiedział, nie powinien był mówić – odpowiada sędzia Strączyński.