Aktualizacja: 25.04.2025 06:28 Publikacja: 16.10.2024 04:31
Foto: Adobe Stock
Moje przemyślenia powstały już na tle pierwszych propozycji ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent Duda rzecz jasna odmówił jej podpisania – niemniej wokół ustawy odbyła się sensowna dyskusja, choć obecne propozycje przedstawione przez premiera Tuska i ministra Bodnara mają charakter pełniejszy i oczywiście dojrzalszy.
Proponowana ustawa w pewnym zakresie zawierała propozycje co do zasady bezsporne i bezdyskusyjnie potrzebne, w świetle dramatycznej destrukcji sądownictwa polskiego w latach 2015– 2023. Niemniej moja wypowiedź opiera się na przekonaniu, że zmiany dotyczące sędziów i sądownictwa muszą być uważane jedynie za konieczne przywrócenie elementarnego standardu. Nie będą one wystarczające dla zasadniczej zmiany zaufania do sędziów i sądów, a tym samym mogą okazać się niewystarczającym zabezpieczeniem przed recydywą populizmu, jeśli nie zostaną uchylone przyczyny, dla których populiści uznali sądy za najbardziej oczywisty obiekt swojego ataku.
Nie trzeba być ani prawnikiem, ani bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, by dojść do wniosku, że pols...
Sędziowie karni muszą być odważnymi ludźmi, niezależnie od kalibru spraw, jakimi się zajmują – mówi Piotr Hofmań...
Czas pobytu w opozycji to prawo do krytyki i przedstawiania alternatywnych rozwiązań, ale nie prawo do gróźb i w...
Czasem łatwiej zbudować nowy dom niż poświęcać czas i środki na remont ruiny, czyli absurdy ustawy o komornikach...
Mam marzenie, aby tryb wyborczy funkcjonował w Polsce 365 dni w roku. Okazuje się bowiem, że sądy mogą procedowa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas