Opłaca się, ale...
Ciekawe, że o ile w pierwszym roku od ukończenia studiów wskaźnik ten jest niższy niż 1, o tyle dosyć szybko przekracza średnie wartości na lokalnym rynku. – Przykładowo przeciętny absolwent jednolitych studiów magisterskich w pierwszym roku po dyplomie zarabia między 0,6 a 0,65 lokalnych średnich zarobków, w drugim roku – między 0,7 a 0,8 średniej lokalnej, aby w piątym roku osiągnąć wartość 1,06 średnich zarobków w swoim miejscu zamieszkania – mówi dr hab. Mikołaj Jasiński, ekspert Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego.
Eksperci OPI – PIB podkreślają, że takie dane potwierdzają, że opłaca się studiować, choć pandemia nieco zachwiała perspektywy młodych ludzi, jeśli chodzi o ścieżki ich kariery. Przestój zatrudnienia, a także zamknięcie części branż będące rezultatem wprowadzanych ograniczeń skutkowały trudniejszymi warunkami wejścia na rynek pracy.
Trudniej o pracę przez pandemię
Przede wszystkim absolwenci studiów I i II stopnia z 2019 r. cechowali się większym ryzykiem bezrobocia niż ich starsi koledzy. Względny wskaźnik bezrobocia (wskaźnik ten odnosi bezwzględne wartości ryzyka bezrobocia do sytuacji w miejscu zamieszkania absolwenta), po spokojnych miesiącach z początku 2020 r., zaczął rosnąć od maja 2020 r. i do końca roku był wyższy od obserwowanego dla starszych roczników w takim samym okresie.
Dotyczyło to praktycznie wszystkich absolwentów z wyjątkiem studiów jednolitych, w tym przede wszystkim medycznych. Wynika to z tego, że lekarze po uzyskaniu dyplomu zostali skierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii na podstawie decyzji rządowych. Takie skierowanie mogły dostać również osoby, które nie zdały egzaminu zawodowego i były uznawane za lekarzy odbywających staż podyplomowy na podstawie tymczasowego prawa do wykonywania zawodu.
Zarobki w dół i w górę
Wpływ pandemii na rynek pracy dla młodych widać także w kształtowaniu się względnych wskaźników zarobków. W ciągu pierwszych kilku miesięcy 2020 r. absolwenci z 2019 r. osiągali zarobki zbliżone do osób, które ukończyły studia w poprzednich latach. Jednak po wybuchu pandemii ich relatywne zarobki zaczęły maleć. Ten spadek jest najwyższy dla absolwentów studiów pierwszego stopnia. W najmniejszym zakresie zmiany zarobków odnotowali absolwenci jednolitych studiów magisterskich, w tym przede wszystkim lekarze. Można to przypisać specjalnym warunkom zatrudnienia medyków, w tym otrzymywaniu przez nich dodatku covidowego.
– Ekonomiczne skutki pandemii Covid-19 dotknęły absolwentów studiów wyższych, szczególnie kończących studia I i II stopnia – podsumowują eksperci OPI – PIB. Efekty te widać zarówno w przypadku bezrobocia, jak i wysokości zarobków. W grudniu 2020 r. sytuacja się ustabilizowała, szczególnie w przypadku absolwentów studiów II stopnia. Niemniej warto monitorować, czy wejście na rynek pracy w okresie pandemii nie będzie miało długookresowych konsekwencji.