Donald Trump w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA deklarował, iż będzie w stanie zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin. Trump twierdził nawet, że będzie w stanie zakończyć wojnę jeszcze jako prezydent-elekt, przed zaprzysiężeniem na prezydenta. Jak dotąd jednak nie udało mu się doprowadzić nie tylko do zakończenia wojny, ale nawet do zawieszenia broni.
Donald Trump podjął rozmowy z Rosją, ale nie zdołał doprowadzić do całkowitego zawieszenia broni na Ukrainie
Stany Zjednoczone pod rządami Donalda Trumpa rozpoczęły negocjację z Rosją i rozmowy z Ukrainą, ale jak dotąd jedynym ich efektem było porozumienie ws. częściowego zawieszenia broni obejmującego powstrzymanie się obu stron przed atakami na obiekty infrastruktury energetycznej oraz zaprzestanie ataków na Morzu Czarnym. Zawieszenie broni dotyczące wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną obowiązywało od 18 marca, przez 30 dni. Strona rosyjska zadeklarowała jednak, że mimo upłynięcia terminu tego zawieszenia broni, Władimir Putin nie wydał armii rozkazu wznowienia ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Jednocześnie Rosjanie wielokrotnie oskarżali Ukrainę o łamanie reguł zawieszenia broni i atakowanie rosyjskich obiektów infrastruktury energetycznej.
Czytaj więcej
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa planuje kolejne spotkanie specjalnego wysłannika Stev...
18 kwietnia sekretarz stanu USA Marco Rubio stwierdził, że w najbliższych dniach okaże się czy osiągnięcie porozumienia dotyczącego wstrzymania walk między Rosją a Ukrainą jest możliwe. Z jego wypowiedzi wynikało, że jeśli okaże się, iż Stany Zjednoczone nie są w stanie doprowadzić do przełomu w negocjacjach, wówczas USA mogą zaprzestać starań o doprowadzenie do pokoju na Ukrainie.
Ukraina zgodziła się na przedstawioną przez USA propozycję 30-dniowego, całkowitego zawieszenia broni. Rosja taką zgodę uzależnia od spełnienia licznych warunków – m.in. chce zapewnienia, że w czasie zawieszenia broni na Ukrainę nie będzie trafiać zachodnia broń. Porozumienie pokojowe Rosja uzależnia od uznania jej podbojów na Ukrainie, a także od zagwarantowania, że Ukraina będzie państwem neutralnym. Ukraina odrzuca możliwość trwałego uznania jakichkolwiek zmian dotyczących jej terytorium.