Ilu imigrantów Niemcy cofają do Polski? Mamy pełne dane

Dwu-, a nawet trzykrotnie wzrosła w ciągu trzech lat liczba cudzoziemców odsyłanych z Niemiec do Polski – to efekt wojny hybrydowej na polsko-białoruskiej granicy i kontroli wjazdu do Niemiec.

Publikacja: 18.04.2025 04:06

Kontrola pod Forst. Niemiecka policja sprawdza cudzoziemców przy granicy z Polską

Kontrola pod Forst. Niemiecka policja sprawdza cudzoziemców przy granicy z Polską

Foto: JENS SCHLUETER/AFP

Z Niemiec do Polski zostało przekazanych w ubiegłym roku prawie 690 cudzoziemców, głównie z Rosji, Afganistanu i Indii – wynika z danych Straży Granicznej zebranych dla „Rzeczpospolitej”. Statystyki z ostatnich lat pokazują, że zdecydowany wzrost nastąpił od 2022 r., a więc po rozpoczęciu sterowanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki presji migracyjnej na polsko-białoruską granicę. W 2020 r. liczba odsyłanych cudzoziemców z Niemiec do Polski (w ramach readmisji i tzw. Dublin IIIa więc odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej złożonego w jednym z państw członkowskich przez obywatela państwa trzeciego) wynosiła w sumie 335 osób, w 2021 r. – 342 osoby, ale już w 2022 r. było to 630, a w 2023 r. – rekordowe 968 osób. W ubiegłym – 690. Jak jest w tym roku?

Od 1 stycznia do 31 marca 2025 r. z Niemiec do Polski zostało przekazanych ponad 170 osób, byli to głównie obywatele Syrii, Rosji i Ukrainy.

10 tys. cudzoziemców z Niemiec do Polski? To głównie Ukraińcy

Skala odsyłania nielegalnych migrantów z Niemiec do Polski, choć rośnie za sprawą wojny hybrydowej, jest jednak wielokrotnie mniejsza, niż podają np. politycy Konfederacji, którzy mówią o 10 tys. cudzoziemców przekazanych w ubiegłym roku. Skąd biorą te dane? Podają je niemieckie służby. Skąd więc różnica?

Czytaj więcej

Uszczelnienie niemieckiej granicy uderzy w Polskę rykoszetem

Niemcy odsyłają nam bowiem nie tylko migrantów, którzy przekroczyli granicę w Polsce (i można im to udowodnić) lub u nas złożyli wnioski o azyl (w ramach rozporządzenia Dublin III). Dzięki niemieckim kontrolom na granicy, jakie wprowadzono od października 2023 r., nie wpuszczani do RFN są cudzoziemcy, którzy np. mają prawo pobytu w Polsce i nie mogą korzystać z ruchu bezwizowego do innych państw UE, jak obywatele państw członkowskich Unii. „Są to głównie Ukraińcy z polskimi kartami pobytu, ale z przeterminowanymi paszportami. Migrantów z tzw. śladem białoruskim od początku roku już praktycznie nie ma” – dementuje dane podawane przez Konfederację prof. Maciej Duszczyk, wiceminister MSWiA odpowiedzialny za migrację.

Niemieckie kontrole na granicy spowodowały, że readmisji uproszczonych, a więc zawracania na granicy w stronę Polski w ciągu 48 godzin, było aż cztery razy więcej niż pełnych readmisji. – Strona niemiecka skierowała w 2024 r. prawie 90 wniosków o przekazanie w ramach readmisji pełnej, natomiast w tym roku otrzymano prawie 30 takich wniosków – wylicza „Rzeczpospolitej” ppłk SG Andrzej Juźwiak, rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej. 

Dwa tryby odsyłania migrantów do Polski – readmisja i Dublin III

W 2024 r. w ramach readmisji z Niemiec do Polski przekazano prawie 360 osób (głównie obywatele Indii, Afganistanu, Egiptu). W tym roku – blisko 30 osób, w tym głównie obywateli Ukrainy, Gruzji i Indii. Polska musi wyrazić zgodę na readmisję, a Niemcy przedstawić dowody wskazujące na Polskę jako kraj, z którego terytorium migranci dostali się do Niemiec. To np. bilety, stemple w paszporcie.

W 2024 r. w ramach Dublin III z Niemiec do Polski przekazano ponad 330 cudzoziemców (przede wszystkim obywateli Rosji, Syrii i Afganistanu) – są to osoby, które złożyły w naszym kraju wniosek o ochronę międzynarodową, ale nie czekając na jego rozpatrzenie, wyjechali do Niemiec. W tym roku (do końca marca) było to prawie 150 osób – również z tych państw. To dlatego tysiące imigrantów forsujących granicę polsko-białoruską chcą ją przekroczyć wyłącznie nielegalnie i nie odznaczyć się w polskim systemie przekroczenia granicy np. za pomocą linii papilarnych w unijnym systemie granicznym EURODAC, bo praktycznie przekreśla to możliwość uzyskania azylu w innym państwie.

Czytaj więcej

Cudzoziemcy w Polsce pod większą kontrolą – wpis do bazy zastąpi stempel

Niemcy chcą usprawnić i przyspieszyć procedury odsyłania do innych państw, w tym do Polski, „nie swoich” migrantów. W mieście Eisenhüttenstadt w pobliżu granicy z Polską budują tzw. centrum dublińskie, czyli ośrodek przeznaczony dla osób ubiegających się o azyl, które wjechały do kraju przez inne państwa UE. Drugi taki ośrodek – według dziennika „Bild” – miałby powstać w Hamburgu.

Największym problemem w Polsce są cudzoziemcy z byłego bloku wschodniego

Nielegalna migracja to niezwykle lukratywny biznes dla przestępców. Jak przyznaje MSWiA, organizowanie nielegalnej migracji, a także fałszerstw dokumentów to najpopularniejsze przestępstwa cudzoziemskich grup przestępczych w Polsce wywodzących się głównie z krajów byłego Związku Radzieckiego, przede wszystkim Ukrainy, Gruzji, Białorusi, Rumunii i Rosji. Sprawcy przestępstw, pochodzący z państw byłego bloku wschodniego, wykorzystują Polskę jako tzw. hub – miejsce stałego zamieszkania oraz bazę operacyjną, korzystając z polskich telefonów komórkowych oraz polskich pojazdów. Następnie dokonują na terenie Europy podobnych przestępstw przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu. W związku z aktywnymi działaniami polskiej Policji w walce z przestępczością rosyjskojęzyczną, sprawcy coraz częściej dokonują przestępstw w innych państwach Europy, m.in. na terenie Niemiec, Austrii, Francji, Włoch oraz Hiszpanii, o czym świadczy wzrost zapytań kierowanych przez partnerów zagranicznych do Komendy Głównej Policji” – tłumaczy resort.

Czytaj więcej

Gruzini popełniają najwięcej przestępstw ze wszystkich obcokrajowców w Polsce

W 2024 r. cudzoziemcy stanowili ok. 6,5 proc. wszystkich osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Ale wśród osób poszukiwanych listem gończym i nakazem doprowadzenia aż 30 proc. to obcokrajowcy.

Z Niemiec do Polski zostało przekazanych w ubiegłym roku prawie 690 cudzoziemców, głównie z Rosji, Afganistanu i Indii – wynika z danych Straży Granicznej zebranych dla „Rzeczpospolitej”. Statystyki z ostatnich lat pokazują, że zdecydowany wzrost nastąpił od 2022 r., a więc po rozpoczęciu sterowanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki presji migracyjnej na polsko-białoruską granicę. W 2020 r. liczba odsyłanych cudzoziemców z Niemiec do Polski (w ramach readmisji i tzw. Dublin IIIa więc odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej złożonego w jednym z państw członkowskich przez obywatela państwa trzeciego) wynosiła w sumie 335 osób, w 2021 r. – 342 osoby, ale już w 2022 r. było to 630, a w 2023 r. – rekordowe 968 osób. W ubiegłym – 690. Jak jest w tym roku?

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Pamięć żydowskich bojowników. Obchody rocznicy powstania w getcie warszawskim
Społeczeństwo
Donald Trump i sprawiedliwy pokój na Ukrainie? Polacy nie mają pewności
Społeczeństwo
Pierwsze wiosenne burze i uderzenie ciepła. Prognoza pogody na Wielkanoc
Społeczeństwo
Sondaż: Czy USA przyszłyby zaatakowanej Polsce z odsieczą? Znamy zdanie Polaków
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Byliśmy na „marszu koronacyjnym": polonez, kwiatowe opaski i „nie bać Tuska”