Uchwalona przez niemal 40 polskich samorządów Samorządowa Karta Praw Rodzin (SKPR) nie jest „uchwałą anty-LGBT". Dokument przygotowany z udziałem Instytutu Ordo Iuris w ogóle nie odnosi się do skłonności i zachowań seksualnych, nie czyniąc z nich kryterium polityki społecznej, a więc nie dotyczy w ogóle kwestii LGBT. Jest natomiast silnie zakorzeniony w konstytucyjnej zasadzie ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa – przekuwając ją w konkretne zobowiązania i kierunki działań. Warto zapoznać się z rzeczywistą treścią SKPR, która padła ofiarą czarnego PR ze strony lewicowych aktywistów, którzy prorodzinne samorządy umieścili w „Atlasie nienawiści".
Jednym z tak pomówionych samorządów jest powiat przasnyski, którego procesowe starania o oczyszczenia dobrego imienia spotkały się z krytyczną oceną red. Zofii Brzezińskiej na stronach internetowych „Rzeczpospolitej" („»Atlas Nienawiści« przed sądem. Spór o dobra osobiste gminy" – rp.pl, 22 lipca 2021 ). W ślad za autorami „Atlasu nienawiści" autorka niesłusznie łączy z uchwałami o SKPR całkowicie odmienną kwestię uchwał wyrażających „sprzeciw wobec ideologii LGBT".
Odmiennie niż „Deklaracje przeciwko ideologii LGBT" SKPR należy jednak do typu tzw. uchwał kierunkowych, które są przyjmowane przez samorządy obok aktów o charakterze normatywnym zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok II GSK 3514/15). Najważniejsze postulaty SKPR to m.in. ochrona praw rodziców w procesie kształtowania programu wychowawczego szkoły poprzez tworzenie kodeksu dobrych praktyk i zapewnienie rodzicom możliwości weryfikacji programów oferowanych przez organizacje społeczne ubiegające się o zgodę na działalność na terenie szkoły. SKPR to także zobowiązanie do uwzględnienia zasady wzmacniania rodziny i małżeństwa w samorządowych programach współpracy z organizacjami społecznymi. SKPR proponuje samorządom również takie instrumenty polityki rodzinnej, jak stworzenie rozwiązań umożliwiających rodzicom wybór pomiędzy różnymi formami opieki nad najmłodszymi dziećmi, powołanie rzecznika praw rodziny czy utworzenie nagrody dla lokalnych przedsiębiorców wdrażających prorodzinną ofertę lub prorodzinne świadczenia pracownicze.
Fałszywe tezy
Kluczowe w SKPR postanowienia odnośnie do praw wychowawczych rodziców były owocem raportu kampanii Chrońmy Dzieci! Instytutu Ordo Iuris oraz odpowiadały na opisane w 2018 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli sytuacje proceduralnego utrudniania realizacji praw rodziców przez szkoły (raport NIK pt. „Współpraca szkół z rodzicami w realizacji zadań wychowawczych"). Tytułem przykładu można wymienić projekt „Młodzieżowi edukatorzy seksualni" w Słupsku (2019), którego organizatorzy bez wiedzy rodziców przekazywali uczniom dostęp do aplikacji mobilnej na smartfony, promującej wulgarny model edukacji seksualnej.
SKPR nie powstała zatem w próżni. Poprzedzała ją praca analityczna Ordo Iuris oraz diagnoza NIK. Jednak nie bez znaczenia był również kontekst ogłoszenia SKPR 18 marca 2019 r. podczas Warszawskiego Protestu Rodzin przeciwko deklaracji LGBT+. Deklaracja Rafała Trzaskowskiego zapowiadała wdrożenie permisywnego modelu edukacji seksualnej dzieci oraz implementację instrumentów polityki antydyskryminacyjnej. Krytyczne stanowisko wobec deklaracji zajęła nawet miejska komisja ds. równego traktowania: „sytuacja, w której jedna z grup mniejszościowych jest bardziej chroniona niż pozostałe, rodzi pytanie o rzeczywiste równe traktowanie i niedyskryminację mieszkanek i mieszkańców stolicy przez władze samorządowe". Podkreślono, że dokument tego typu „zamiast chronić i gwarantować równe traktowanie w rzeczywistości dzieli, bo różnicuje osoby doświadczające dyskryminacji na te bardziej i mniej chronione", a „tym samym w rzeczywistości dyskryminuje" (list komisji do Centrum Komunikacji Społecznej, 25 lutego 2019 r.).