Deregulacja poczeka na nowego prezydenta? Pierwsze propozycje już uchwalone

Rząd zaproponuje po wyborach 120 ustaw opartych na pomysłach zespołu Brzoski. Tymczasem Sejm uchwalił ustawę deregulacyjną, już wykorzystującą jeden z tych pomysłów.

Publikacja: 25.04.2025 04:32

Deregulacja poczeka na nowego prezydenta? Pierwsze propozycje już uchwalone

Warszawa, 24.04.2025. Premier Donald Tusk (2P) oraz pełnomocnik przedsiębiorców ds. deregulacji Rafał Brzoska (2L) podczas spotkania członków rządu z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Foto: Paweł Supernak/PAP

Czwartek był dniem usuwania prawnych barier zarówno w Kancelarii Premiera, jak też w Sejmie. Na spotkaniu członków rządu z zespołem Rafała Brzoski ogłoszono, że w czerwcu rząd zgłosi do Sejmu 120 projektów ustaw opartych na pomysłach tej społecznej inicjatywy.

Czytaj więcej

Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE

Kilka godzin później okazało się, że przynajmniej jeden z pomysłów zespołu Brzoski stanie się prawem znacznie szybciej. Sejm przyjął bowiem rządowy projekt deregulacyjny, przygotowany przez ministra rozwoju (patrz: ramka na dole tekstu). Posłowie zaakceptowali przy tym poprawkę, która upraszcza procedury zbycia nieruchomości odziedziczonej po członkach najbliższej rodziny. Chodzi o uzyskiwanie zaświadczeń z urzędu skarbowego o braku obowiązku zapłacenia podatku od spadku przez najbliższą rodzinę. Pomysł ten zgłaszał wcześniej zespół Brzoski jako chęć usunięcia oczywistego absurdu biurokratycznego. Notariusze sporządzający akty sprzedaży takiej nieruchomości na ogół i tak wiedzą, kto dziedziczy i że najbliższa rodzina jest od takiego podatku zwolniona. Co ciekawe, taką poprawkę zgłosili posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Premier Donald Tusk o deregulacji: masywna zmiana ustrojowa po wyborach

Donald Tusk, komentując prace zespołu Brzoski i dalsze plany legislacyjne, zauważył zresztą, że nie jest istotne, jaka partyjna pieczątka widnieje pod danym projektem deregulacyjnym.

– Staramy się oddzielić politykę od tego projektu. Dlatego chcemy, aby te 120 projektów było rozpatrywanych w Sejmie na pierwszym posiedzeniu po wyborach prezydenckich – zadeklarował premier.

Dodał, że takiej „masywnej zmiany ustrojowej” nie było w Polsce od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.

Jak dotychczas inicjatywa zespołu Brzoski „SprawdzaMY” zebrała niemal 15 tys. pomysłów na deregulację, zgłoszonych przez obywateli. Dotychczas eksperci tego zespołu sformułowali 202 konkretne propozycje legislacyjne, zgłoszone do Rządowego Centrum Legislacji.

Zarówno premier, jak też Rafał Brzoska deklarowali, że ten pierwszy pakiet nie zakończy prac nad deregulacją.

– Będę dalej wspierał koleżanki i kolegów w pracach tego zespołu, aby nastąpił pozytywny wpływ ogólnospołeczny, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw – powiedział Rafał Brzoska.

Zaprzeczył tym samym pogłoskom, pojawiającym się w niektórych mediach w ostatnich dniach, jakoby wycofywał się z inicjatywy „SprawdzaMY”.

Czytaj więcej

Deregulacja od kredytów po strzelnice. Nowe pomysły zespołu Brzoski

Rafał Brzoska: na każdy nowy przepis usunięcie dwóch niepotrzebnych

Brzoska zaproponował też, by rząd jako stałą politykę w legislacji przyjął zasadę zwaną z angielska „one in, two out”.

– Niech każde ministerstwo tworzące jeden przepis zastanowi się nad wykreśleniem dwóch innych, być może starych i niepotrzebnych – postulował Brzoska.

– Postaramy się pozytywnie zaskoczyć, być może te propozycje będą nawet lepsze – ripostował premier.

Podczas konferencji przedstawiono też niektóre ze zmian, które mają się znaleźć w pierwszym pakiecie deregulacyjnym. Minister Maciej Berek zapowiedział uwzględnienie postulatu wprowadzenia zasady domniemania niewinności podatnika w postępowaniach podatkowych.

– Wprowadzimy regułę rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść podatników – powiedział Maciej Berek.

Zresztą, jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, stosowny projekt zmian w ordynacji podatkowej zaproponowało już Ministerstwo Finansów. W sferze podatków jedną ze zmian ma być też nienaliczanie odsetek od zaległości podatkowych w sytuacji, gdy urząd kontroluje podatnika przez dłużej niż sześć miesięcy.

Czytaj więcej

Krzysztof Nędzyński: Deregulacja to nie tylko zmiana przepisów

Inne ułatwienia, które mają być wdrożone w pierwszym pakiecie, dotyczą szeroko pojętej cyfryzacji. Mają zostać połączone bazy danych z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, Krajowego Rejestru Sądowego oraz o podatnikach VAT, by łatwo można było zweryfikować kontrahenta biznesowego. Dokumentacja cyfrowa ma być ogólnie – nie tylko w sprawach gospodarczych – zrównana z papierową. Rząd ma już projekt ułatwiający pozasądowe dokonywanie rozwodów w sytuacjach, gdy małżonkowie zgodnie o to wnoszą, a przy tym nie mają małoletnich dzieci.

Pomysł na odciążenie sądów: z e-fakturą prosto do komornika

Podczas konferencji przedstawicieli rządu i zespołu Brzoski dużo dyskusji wywołały dwie propozycje obliczone na radykalne zmniejszenie obciążeń sądów sprawami gospodarczymi. Pierwsza zakładałaby, że spierający się przedsiębiorcy, niezależnie od swojej siedziby, sami wskazywaliby okręg sądowy w Polsce, gdzie zostałaby rozstrzygnięta ich sprawa. Wiąże się to z nierównomiernym obciążeniem sądów gospodarczych.

– Bo dziś w Wałbrzychu czeka się na rozprawę miesiąc, a w Warszawie osiem miesięcy. Sąd w Ciechanowie ma na wokandzie trzy–cztery sprawy dziennie, a w Warszawie od dwunastu do osiemnastu – mówił Rafał Brzoska.

Przedsiębiorcy nie wskazywaliby konkretnego sądu, sprawę miałby przydzielić w drodze losowania sąd okręgowy.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Pomożecie? Pomożemy, czyli Tusk kokietuje biznes

Druga propozycja dotyczy sporów o niezapłacone należności handlowe i wiąże się z wprowadzeniem w przyszłym roku Krajowego Systemu e-Faktur. Gdy zacznie on działać, każda faktura najpierw przechodziłaby przez system administracji skarbowej, a dopiero potem trafiałaby do odbiorcy. Tym samym organ państwowy dowiadywałby się już w momencie jej wystawienia, jaka jest jej kwota i termin zapłaty. Zespół Brzoski proponuje, by w przypadku opóźnień w zapłacie wierzyciel mógł z taką niezapłaconą fakturą – jako swoistym dokumentem urzędowym – zgłosić się od razu do komornika, a ten mógłby wszcząć egzekucję z pominięciem wielu procedur sądowych. Według zespołu Brzoski, gdyby umożliwić taką procedurę dla faktur o wartości do 50 tys. zł, sprawiłoby to, że z sądów zniknęłoby 70 proc. sporów na tym tle.

Obecny na konferencji minister sprawiedliwości Adam Bodnar przyznał, że zależy mu na odciążeniu sądów, ale przestrzegał przed możliwym nadużywaniem takiej pozasądowej procedury. Jednak Donald Tusk zadeklarował, że nawet takimi rewolucyjnymi pomysłami warto się zająć.

– Przetestujmy najodważniejsze rozwiązania – zachęcał premier.

Sejm uchwalił
Co jest w rządowym pakiecie deregulacyjnym

W uchwalonym we czwartek przez Sejm pakiecie deregulacyjnym zawarto około 50 rozwiązań upraszczających działalność przedsiębiorców i załatwianie spraw przez zwykłych obywateli. Są to m.in. następujące zmiany:
– skrócenie do sześciu dni w roku czasu kontroli u najmniejszych przedsiębiorców;
– rozszerzenie zakresu mediacji w postępowaniu administracyjnym;
– elektronizacja umowy leasingu;
– wprowadzenie tzw. wezwań miękkich do urzędów (wyjaśnienie i załatwienie sprawy bez formalnego wszczynania postępowania).

Czwartek był dniem usuwania prawnych barier zarówno w Kancelarii Premiera, jak też w Sejmie. Na spotkaniu członków rządu z zespołem Rafała Brzoski ogłoszono, że w czerwcu rząd zgłosi do Sejmu 120 projektów ustaw opartych na pomysłach tej społecznej inicjatywy.

Kilka godzin później okazało się, że przynajmniej jeden z pomysłów zespołu Brzoski stanie się prawem znacznie szybciej. Sejm przyjął bowiem rządowy projekt deregulacyjny, przygotowany przez ministra rozwoju (patrz: ramka na dole tekstu). Posłowie zaakceptowali przy tym poprawkę, która upraszcza procedury zbycia nieruchomości odziedziczonej po członkach najbliższej rodziny. Chodzi o uzyskiwanie zaświadczeń z urzędu skarbowego o braku obowiązku zapłacenia podatku od spadku przez najbliższą rodzinę. Pomysł ten zgłaszał wcześniej zespół Brzoski jako chęć usunięcia oczywistego absurdu biurokratycznego. Notariusze sporządzający akty sprzedaży takiej nieruchomości na ogół i tak wiedzą, kto dziedziczy i że najbliższa rodzina jest od takiego podatku zwolniona. Co ciekawe, taką poprawkę zgłosili posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce