Deregulacja zetnie kolejki do lekarza i usprawni obronność. Zespół Brzoski… chwali rząd

Tysiące projektów mają ułatwić życie Polakom, uprościć podatki, zwiększyć wydatki na innowacje. Postulaty są rygorystycznie sprawdzane, by uniknąć „wrzutek”. Prace przyspieszają, pierwsze projekty mogą trafić do Sejmu już w maju.

Publikacja: 26.03.2025 04:31

Koordynatorzy projektu SprawdzaMy Adam Malinowski (P) i Jacek Socha (2L) oraz prezes Polskiej Rady B

Koordynatorzy projektu SprawdzaMy Adam Malinowski (P) i Jacek Socha (2L) oraz prezes Polskiej Rady Biznesu Wojciech Kostrzewa (L) i pełnomocnik przedsiębiorców ds. deregulacji Rafał Brzoska (2P) po spotkaniu z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji

Foto: PAP/Leszek Szymański

Do deregulacji zgłoszono już ponad 13 tys. projektów, z czego aż 70 proc. dotyczy spraw społecznych, nie ekonomicznych. Jednak przedsiębiorcy w zespole „SprawdzaMY” i tak są pod wrażeniem mobilizacji biznesu, ponieważ 30 proc. biznesowych postulatów przekłada się na prawie cztery tysiące wniosków. – Nie pamiętam akcji, która doprowadziłaby do złożenia aż czterech tysięcy wniosków w ciągu zaledwie sześciu tygodni projektu, to gigantyczna praca – mówi Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu. Zauważa, że ta mobilizacja pokazuje, iż mimo podziałów politycznych mamy aktywne społeczeństwo, tylko – jak mówi – „trzeba znaleźć do niego klucz”.

Zwalczyć wrzutki lobbystyczne

Skala projektu i szybka ścieżka dostępu do rządu budzi przy tym pokusy błyskawicznego lobbingu, czego są świadomi szefowie akcji. – Kilku dużych kolegów próbowało nam zrobić wrzutki lobbystyczne, które szybko wyłapaliśmy – mówi Rafał Brzoska, pełnomocnik deregulacji i szef projektu „SprawdzaMY”. Po osobistym wyjaśnieniu sprawy przez Brzoskę te próby już się nie powtórzyły. – Jest to niewątpliwie również nauczka dla nas, by sprawdzać projekty nawet na pięć par oczu – dodaje.

Czytaj więcej

Mocne tak dla deregulacji w Polsce

Szef InPostu przyznaje, że ma świadomość, że jako zespół stąpa po polu minowym, ale w celu wykrycia potencjalnych ryzyk gospodarczych, politycznych czy nawet wizerunkowych wdrożono aż 6-stopniową procedurę weryfikacji, w tym zaangażowane są dwa zespoły prawników. Najpierw nad tematami pracują eksperci w zespołach i już na tym etapie pomysły mogą odpaść, jeśli budzą kontrowersje. Potem dokument analizują prawnicy, też pod kątem, by nie załatwiał on wąskich interesów. Następnie, w piątek, projekty trafiają na tzw. komitet sterujący, a potem są kierowane do konsultacji ze związkami zawodowymi. Projekty są publikowane na portalu projektu w kolejny wtorek. Tam mogą je komentować internauci, ich merytoryczne uwagi są analizowane przez osobny zespół prawników.

Zapotrzebowanie na projekty związane z bezpieczeństwem okazało się tak duże, że w ubiegłym tygodniu powołano w tym celu nowy zespół ekspertów. Rafał Brzoska wskazywał na absurd, że w ogłaszanych w Polsce przetargach startują głównie zagraniczne koncerny zbrojeniowe. Polska Grupa Zbrojeniowa ma trudności z budową fabryki amunicji, jednak prywatne firmy latami czekają na koncesje. – PGZ od lat buduje jedną fabrykę amunicji, a prywatne firmy mogłyby w tym pomóc i nie oczekują od państwa niczego oprócz zamówienia na kilka lat, bo to warunek sfinansowania tak dużych inwestycji. Nie mamy na to czasu, by te bariery nadal istniały. Pierwsze projekty dotyczące obronności trafią do rządu w ciągu dwóch–trzech tygodni – mówił Rafał Brzoska.

Czytaj więcej

Tyle Polska wyda na obronność w 2026 roku. Idziemy na rekord

Czy Dania przejmie pałeczkę deregulacji 

Co dość zaskakujące w relacjach biznesu z rządem, zwłaszcza w kontekście współpracy, liderzy akcji… chwalą sprawność zespołu rządowego pod kierownictwem ministra Macieja Berka i zaangażowanie do prac zarówno Ministerstwa Finansów, jak i resortu technologii oraz Rządowego Centrum Legislacyjnego. Pomocne jest zwłaszcza to, że zespół rządowy wraca z analizami w ciągu tygodnia od wysłania formatek. Prace idą na tyle szybko, że pierwsze projekty będą procedowane w Sejmie już w maju, co zapowiedział premier Donald Tusk, choć do tej pory organizatorzy spodziewali się pierwszych prób procedowania ustaw dopiero w lecie, po wyborach prezydenckich.

Co więcej, są szanse, że prace nad deregulacją na poziomie unijnym przejmie po polskiej prezydencji następna w kolejności Dania, bo planowane jest spotkanie polskich i duńskich rządów wraz ze środowiskami biznesowymi. – Chcemy na poziomie Europy maksymalnie wykorzystać fakt, że otworzyło się okienko możliwości. Musimy wykorzystać tę szansę dla polskiej gospodarki, bo niezależnie, jak będziemy podzieleni politycznie, to wszyscy będziemy korzystali, jeśli polska gospodarka okaże się silna i odporna, co się przekłada na bezpieczeństwo – mówił Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu.

Przyspieszyć B+R i uprościć podatki

Zespół Brzoski przedstawi też kilka kolejnych propozycji związanych z podatkami. Jedna z nich dotyczy ulgi na badania i rozwój. Istnieje ona już w przepisach o podatkach dochodowych i jest coraz szerzej wykorzystywana. Jednak zespół Brzoski proponuje rozszerzenie zakresu tej ulgi. O ile dziś dotyczy ona m.in. zakupu sprzętu specjalistycznego do działalności badawczo-rozwojowej, o tyle nie obejmuje już przeglądów i konserwacji tego sprzętu. W propozycji zmian jest też rozszerzenie kosztów kwalifikowanych dla celów takiej ulgi o koszty ekspertyz i usług doradczych świadczonych przez podmioty, które nie mają charakteru placówki naukowej. Podobną treść miała pierwotna propozycja rządowego pakietu deregulacyjnego, przygotowana przez Ministerstwo Rozwoju. Jednak w wersji zaakceptowanej przez Radę Ministrów rozszerzenie ulgi B+R już się nie znalazło.

Inna propozycja podatkowa nie jest związana z obciążeniem samymi daninami, a raczej z biurokracją. Dotyczy ona bowiem dokumentowania cen w relacjach między podmiotami powiązanymi (tzw. cen transferowych). O ile jest to dość istotny wymóg służący walce z przerzucaniem dochodów pomiędzy powiązanymi spółkami w różnych krajach, o tyle pomysłodawcy zwracają uwagę, że nie jest to uzasadnione w odniesieniu do podmiotów krajowych niemających w roku podatkowym powiązań z podmiotami zagranicznymi oraz podmiotami działającymi w specjalnych strefach ekonomicznych. Jako alternatywę proponują znaczne podniesienie progów dokumentacyjnych (tj. rocznych obrotów takich spółek).

Kolejna propozycja dotyczy sporów przed sądami administracyjnymi. Miałaby zostać wprowadzona jednoinstancyjność dla spraw, w których sąd w pełni podzielił kwestie wnioskowane przez obywatela. W takiej sytuacji zakończenie procedury na etapie wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA) mogłoby znacznie skrócić spory sądowe, bo często rozpatrywanie spraw w drugiej instancji (tj. w Naczelnym Sądzie Administracyjnym) trwa nawet kilka lat. Pomysłodawcy argumentują, że takie rozwiązanie uprości postępowania i odciąży system sądowniczy.

Z tą propozycją wiąże się też inny pomysł: aby zaskarżalne postanowienia wydawane w postępowaniu administracyjnym mogły być skarżone do WSA na takich samych zasadach jak decyzje. Jak uzasadnia zespół Brzoski, obecne przepisy nie przewidują wniesienia takiej skargi bez składania wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy w odniesieniu do postanowień. Taka możliwość istnieje natomiast w przypadku decyzji.

Opłaty sądowe na raty

Z działalnością wymiaru sprawiedliwości łączy się też propozycja dotycząca rozkładania na raty opłat sądowych. „Opłata sądowa to często największa blokada dla małych firm w dochodzeniu swoich roszczeń” – czytamy w treści propozycji. Dziś istnieje już możliwość rozkładania na raty zasądzonych opłat – przewiduje ją art. 120 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Pomysłodawcom chodzi prawdopodobnie o rozszerzenie tej możliwości na opłaty uiszczane przy wszczęciu sporu lub wręcz zobowiązanie sądu do takiego rozkładania w uzasadnionych przypadkach.

Zespół Brzoski zapowiada, że do końca maja przedstawi rządowi około 300 propozycji deregulacyjnych. Z ustaleń między zespołem a Rządowym Centrum Legislacji wynika, że każda propozycja będzie analizowana przez rządowych prawników. W ciągu 100 dni od zgłoszenia strona rządowa ma zdecydować, czy akceptuje dany pomysł, a jeśli tak – to w ramach tego terminu opracowuje rządowy projekt aktu prawnego. Dalsze losy projektu zależą już od tempa prac paramentu i odpowiedniego określenia vacatio legis dla konkretnych przepisów. Przypomnijmy, że jeszcze podczas kampanii wyborczej w 2023 roku obecnie rządzące ugrupowania obiecywały, że na zapoznanie się z ustawami gospodarczymi ich adresaci powinni mieć co najmniej pół roku.

Z deklaracji Rafała Brzoski wynika, że za sukces uzna zaakceptowanie nawet tylko jednej trzeciej propozycji zespołu.

Zespół wskazuje na siedem priorytetów o bardzo szerokim spektrum, od ułatwienia dla osób niepełnosprawnych i projekty zdrowotne (w tym odblokowanie kolejek dzięki publicznemu dostępowi do wolnych terminów w przychodniach), po – obronność, bezpieczeństwo energetyczne, odblokowanie sądownictwa, deregulacje przepisów unijnych, uproszczenie podatków dla MSP i poprawę pozycji obywatel–państwo, cyfryzację i projekty rozwojowe. Zespół opublikował już 171 postulatów. 

Do deregulacji zgłoszono już ponad 13 tys. projektów, z czego aż 70 proc. dotyczy spraw społecznych, nie ekonomicznych. Jednak przedsiębiorcy w zespole „SprawdzaMY” i tak są pod wrażeniem mobilizacji biznesu, ponieważ 30 proc. biznesowych postulatów przekłada się na prawie cztery tysiące wniosków. – Nie pamiętam akcji, która doprowadziłaby do złożenia aż czterech tysięcy wniosków w ciągu zaledwie sześciu tygodni projektu, to gigantyczna praca – mówi Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu. Zauważa, że ta mobilizacja pokazuje, iż mimo podziałów politycznych mamy aktywne społeczeństwo, tylko – jak mówi – „trzeba znaleźć do niego klucz”.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Armia kupuje wozy bojowe Borsuk. Umowa w czwartek
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Biznes
Porozumienie w Rijadzie na korzyść Rosji. Zespół ds. deregulacji Rafała Brzoski nie zwalnia tempa
Biznes
Szybki finał drugiej aukcji częstotliwości dla sieci 5G w Polsce
Biznes
Obronność, AI i kryptowaluty walczą o deregulację
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Biznes
CD Projekt mówi o premierze czwartej części Wiedźmina
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście