Igor Tuleya: Współczuję ministrowi Domańskiemu, ale nie powinien wypłacać

W Kodeksie wyborczym jest mowa o Sądzie Najwyższym, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest częścią Sądu Najwyższego - powiedział w radiowej Trójce sędzia Igor Tuleya uzasadniając, dlaczego minister finansów nie powinien wypłacać subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości po uchwale PKW.

Publikacja: 02.01.2025 11:11

Igor Tuleya

Igor Tuleya

Foto: TV.RP.PL

dgk

Uchwała nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia 2024 r. w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS co do zasady powinna obligować ministra finansów do wypłacenia subwencji wyborczej dla tej partii. Budzi ona jednak poważne wątpliwości prawników, również w samej PKW. Jak czytamy w uchwale, została ona podjęta wyłącznie w wyniku uwzględnienia skargi przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i jest immanentnie i bezpośrednio powiązana z orzeczeniem, które musi pochodzić od organu będącego sądem w rozumieniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i Kodeksu wyborczego”. Przy czym dalej PKW zaznacza, iż uchwała „nie przesądza”, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP i nie przesądza o skuteczności jej orzeczenia ws. skargi PiS.

Czytaj więcej

Co dalej z pieniędzmi dla PiS? Minister finansów w prawnym potrzasku

- Po analizie wszystkich wypowiedzi ministra Andrzeja Domańskiego współczuję mu, natomiast nie powinien wypłacać tych pieniędzy, bo w  Kodeksie wyborczym jest mowa o Sądzie Najwyższym, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest częścią Sądu Najwyższego. Jest jakimś specsądem przy Sądzie Najwyższym, co stwierdziły krajowe i europejskie sądy – powiedział sędzia Igor Tuleya.

Czytaj więcej

Marcin Wiącek: minister finansów powinien wydać dokument, który oceni sąd

Tuleya: w PKW zapomniano chyba o apelu byłego prezesa Izby Karnej SN

Sędzia Igor Tuleya powiedział, że nie rozumie też stanowiska PKW, ale – jak dodał - jest to być może „taka niekonsekwencja polityków” w większości zasiadających w PKW.

- Może tylko dziwić i smucić, że przecież w PKW zasiadają mądrzy prawnicy, którzy chyba nie pamiętają słów byłego prezesa Izby Karnej SN Stanisława Zabłockiego, który odchodząc w stan spoczynku apelował do prawników: „Niech wasza mowa będzie: Tak – tak; nie – nie". Powinniśmy jako prawnicy dawać jasny obraz społeczeństwu, tymczasem wywody prawników z PKW mnie nie przekonują. Pewne rzeczy są oczywiste: albo coś jest białe, albo czarne, albo coś jest dobre albo złe. Prawo jest proste jak konstrukcja cegły – stwierdził sędzia.

Tuleya odpowiedział, że wierzy, iż członkowie PKW, którzy zagłosowali przeciwko i się wstrzymali, zostali zastraszeni przez PiS. Jak wynika z komentarzy, mieliby obawiać się kontestowania orzeczeń Izby, która będzie niedługo decydowała o ważności wyborów prezydenckich. Jeśli PKW nie będzie uznawać orzeczeń IKNiSP, to zabraknie środka odwoławczego od decyzji PKW. 

Czytaj więcej

Członek PKW: na miejscu ministra finansów nie wypłaciłbym PiS pieniędzy

Tuleya: entuzjazm nie przystoi sędziemu, który przewodniczy PKW

- Może powinniśmy wrócić do systemu, gdy w PKW zasiadali sędziowie, bo oni – mam wrażenie – są bardziej odporni na zawirowania polityczne – stwierdził sędzia Tuleya. Na pytanie, czy odporny jest przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, który jest sędzią, Tuleya odpowiedział: 

- Nie rozumiem decyzji pana przewodniczącego o zwołaniu tego posiedzenia PKW,  robienia jakichś takich wrzutek do tych uchwał, takiego entuzjazmu po rozstrzygnięciu PKW. Entuzjazmu, który trochę nie przystoi sędziemu sprawującemu taką funkcję. 

Czytaj więcej

PKW: odpadła przesłanka zmniejszenia dotacji. Ale wypłata dla PiS wciąż niepewna

Uchwała nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia 2024 r. w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS co do zasady powinna obligować ministra finansów do wypłacenia subwencji wyborczej dla tej partii. Budzi ona jednak poważne wątpliwości prawników, również w samej PKW. Jak czytamy w uchwale, została ona podjęta wyłącznie w wyniku uwzględnienia skargi przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i jest immanentnie i bezpośrednio powiązana z orzeczeniem, które musi pochodzić od organu będącego sądem w rozumieniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i Kodeksu wyborczego”. Przy czym dalej PKW zaznacza, iż uchwała „nie przesądza”, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP i nie przesądza o skuteczności jej orzeczenia ws. skargi PiS.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
Co dalej z pieniędzmi dla PiS? Minister finansów w prawnym potrzasku
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Zawody prawnicze
E-Doręczenia. Od 1 stycznia nowy obowiązek dla adwokatów, radców i doradców
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 zaczną się później niż ostatnio. Terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Sam wniosek o rentę wdowią nie wystarczy. Bez tego jej nie otrzymasz
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w styczniu 2025. Zmiany w harmonogramie
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay