Donald Trump chce wysiedlać Palestyńczyków. Jest reakcja Arabii Saudyjskiej

Arabia Saudyjska nie nawiąże relacji dyplomatycznych z Izraelem, jeśli nie dojdzie do stworzenia państwa palestyńskiego obejmującego Strefę Gazy i Zachodni Brzeg - oświadczyło saudyjskie MSZ.

Publikacja: 05.02.2025 06:51

Stanowisko saudyjskiego następcy tronu wobec Palestyńczyków jest nienegocjowalne - podkreśla MSZ Ara

Stanowisko saudyjskiego następcy tronu wobec Palestyńczyków jest nienegocjowalne - podkreśla MSZ Arabii Saudyjskiej

Foto: Saudi Press Agency/Handout via REUTERS

arb

Stanowisko MSZ Arabii Saudyjskiej, ważnego regionalnego sojusznika USA, stoi w sprzeczności z deklaracją Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że Stany Zjednoczone zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy i wysiedlić stamtąd, na stałe, Palestyńczyków. Według Trumpa Palestyńczyków miałyby przyjąć, na własny koszt, państwa arabskie (Egipt i Jordania).

Trump mówił, że Strefa Gazy może się stać „bliskowschodnią Riwierą”. Przekonywał, że USA ją odbudują i stworzą tam tysiące miejsc pracy. Nie wykluczył też, że w Strefie Gazy pojawią się amerykańscy żołnierze.

Arabia Saudyjska sprzeciwia się wysiedleniom Palestyńczyków

MSZ Arabii Saudyjskiej w wydanym oświadczeniu podkreśla, że Rijad sprzeciwia się „wszelkim próbom wysiedlenia Palestyńczyków” z ich ziemi. Jak czytamy w oświadczeniu stanowisko Arabii Saudyjskiej jeśli chodzi o Palestyńczyków jest „nienegocjowalny”.

Czytaj więcej

USA chcą zmniejszyć eksport ropy z Iranu do zera. „Są zbyt blisko broni atomowej”

Resort dyplomacji Arabii Saudyjskiej przypomina, że saudyjski następca tronu Muhammad ibn Salman potwierdził stanowisko królestwa w tej sprawie w sposób „jasny i wyraźny”, który nie pozwala na inne interpretacje, w żadnych okolicznościach.

W czasie trwającej ponad rok wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy, zakończonej niedawno zawieszeniem broni, niemal wszyscy z 2,3 mln mieszkańców Strefy Gazy musieli uciekać ze swoich domów. Po zawieszeniu broni mieli jednak, stopniowo, powracać na tereny objęte walkami, w tym do północnej części enklawy.

USA starały się, by Arabia Saudyjska uznała Izrael – jak ZEA i Bahrajn

Przed wybuchem wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy Waszyngton starał się doprowadzić do nawiązania relacji dyplomatycznych między Arabią Saudyjską a Izraelem i uznania przez Rijad Państwa Żydowskiego. Jednak niespodziewany atak Hamasu na Izrael i przeprowadzona przez Izrael w odpowiedzi akcja odwetowa doprowadziły do zamrożenia tych rozmów.

W 2020 roku, w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa, tzw. Porozumienia Abrahamowe zawarły z USA i Izraelem ZEA i Bahrajn, które stały się tym samym pierwszymi od ćwierć wieku krajami arabskimi, które uznały istnienie Izraela. Donald Trump chciałby, aby porozumienie takie z Izraelem zawarła również Arabia Saudyjska.

Stanowisko MSZ Arabii Saudyjskiej, ważnego regionalnego sojusznika USA, stoi w sprzeczności z deklaracją Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że Stany Zjednoczone zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy i wysiedlić stamtąd, na stałe, Palestyńczyków. Według Trumpa Palestyńczyków miałyby przyjąć, na własny koszt, państwa arabskie (Egipt i Jordania).

Trump mówił, że Strefa Gazy może się stać „bliskowschodnią Riwierą”. Przekonywał, że USA ją odbudują i stworzą tam tysiące miejsc pracy. Nie wykluczył też, że w Strefie Gazy pojawią się amerykańscy żołnierze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
USA chcą zmniejszyć eksport ropy z Iranu do zera. „Są zbyt blisko broni atomowej”
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Dyplomacja
Donald Trump zaskakuje. Mówi, że USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy
Dyplomacja
Opozycja z Korei Południowej chce pokojowej Nagrody Nobla dla Donalda Trumpa
Dyplomacja
Rosyjski polityk idzie w ślady Donalda Trumpa. Chce zmieniać nazwy na mapie
Dyplomacja
USA będą deportowały imigrantów do więzień w Salwadorze?