Pozwana zawarła ze spółką zajmującymi się finansami umowę pożyczki na kwotę sześciu tysięcy złotych. Prócz wierzytelności głównej była zobowiązana do zapłaty opłaty operacyjnej równej kwocie pożyczki oraz odsetek w przypadku niewywiązania się ze zobowiązania w terminie. Ze względu na brak spłaty zadłużenia, firma wypowiedziała umowę, co skutkowało natychmiastową wymagalnością zobowiązania.
Wierzyciel domagał się prawie 11 tysięcy złotych wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz obciążenia kosztami procesu, a także ponad pięciu tysięcy tytułem niespłaconej części opłaty operacyjnej.
Sąd Rejonowy w Hrubieszowie w całości uwzględnił żadania pozwu w postępowaniu upominawczym. Jak wskazał oceny zasadności roszczenia dokonał na podstawie faktów zawartych w pozwie bez ich weryfikacji w drodze dowodowej, a w czasie analizy samego pozwu oraz załączników nie dopatrzył się żadnych przeszkód w wydaniu nakazu zapłaty. W jego ocenie nie wystąpiła bezzasadność roszczenia.
Ze względu na charakter postępowania upominawczego wzięto pod uwagę jedynie względy formalne i dołączone do niego dokumenty, a nie skupiono się na charakterze konsumenckim jaki miała zawarta przez strony umowa i przy wydawaniu nakazu nie uwzględniono przepisów o ochronie konsumentów.
Skargę w sprawie złożył Prokurator Generalny zarzucając m.in. naruszenie art. 76 Konstytucji,w zakresie w jakim sąd wydając zaskarżony nakaz zapłaty naruszył zasadę ochrony konsumentów i nie zapewnił pozwanej ochrony przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.