Czy Antoni Macierewicz stracił prawo jazdy? Prawnicy tłumaczą

Czy immunitet chroni Antoniego Macierewicza przed odebraniem prawa jazdy? Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii, wiceprezes PiS po upływie siedmiu dni od wtorkowego zatrzymania przez policję nie powinien prowadzić samochodu.

Publikacja: 12.12.2024 15:36

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Antoni Macierewicz w listopadzie przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych. Byłego szefa MON ukarano za to, że jeżdżąc po ulicach Warszawy rozmawiał przez telefon komórkowy, wyprzedzał na przejściu dla pieszych, najechał na podwójną linię ciągłą oraz wjechał na pas ruchu dla rowerów. We wtorek policjanci zatrzymali do kontroli samochód prowadzony przez wiceszefa PiS, który wracał z obchodów miesięcznicy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie.

Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński poinformował tego samego dnia, że Macierewicz zasłonił się immunitetem, odmówił poddania się kontroli drogowej i badaniu trzeźwości, w związku z czym policjanci odstąpili od dalszych czynności. Co dalej z prawem jazdy posła PiS?

Czytaj więcej

Antoni Macierewicz zatrzymany przez policję. Odmówił poddania się kontroli

Antoni Macierewicz: Nie straciłem prawa jazdy

Antoni Macierewicz do czasu wtorkowej kontroli nie stracił uprawnień do prowadzenia samochodu, a w każdym razie tak sam twierdzi. Teraz sytuacja ta ma ulec zmianie. Już podczas wtorkowej kontroli stracił on elektroniczne prawo jazdy, choć nie podpisał pokwitowania zatrzymania dokumentu. Otrzymał natomiast taki, który pozwala mu prowadzić samochód przez siedem dni od dnia kontroli. Jak mówią prawnicy, to standardowa procedura. Taki dokument wydawany jest przez Policję na okres od 24 godzin do siedmiu dni, tak aby właściciel mógł np. odstawić samochód w bezpieczne miejsce. W tym czasie kierowca dalej może prowadzić pojazd.

Sam Macierewicz zaprzeczył natomiast na antenie Polsat News, jakoby miał utracić prawo jazdy. - Nie straciłem prawa jazdy, to nieprawda. Nie mam takiego dokumentu, żaden taki dokument nie doszedł o straceniu prawa jazdy – stwierdził były szef MON.

Adwokat: Nieodebranie pokwitowania nie blokuje zatrzymania prawa jazdy

Jak mówi „Rz” adwokat Dominik Filip, ewentualny brak odebrania przez kierowcę pokwitowania o elektronicznym zatrzymaniu prawa jazdy przez policję nie decyduje o skuteczności odebrania uprawnień. - Zgodnie z art. 135 ustawy Prawo o ruchu drogowym, policjant ma prawo zatrzymać prawo jazdy. Bierna postawa sprawcy nie może wpływać na skuteczność decyzji policji – tłumaczy ekspert.

Art. 135b prawa o ruchu drogowym stanowi z kolei, że zatrzymanie wydanego w kraju prawa jazdy albo tymczasowego elektronicznego prawa jazdy następuje przez wprowadzenie informacji o zatrzymaniu do centralnej ewidencji kierowców. Oznacza to, że jeśli do zatrzymania prawa jazdy doszło, to informację taką policja wprowadziła już do elektronicznej ewidencji. Informacja taka trafia następnie do sądu rejonowego, prokuratury lub starosty (albo prezydenta miasta), zależnie od formalnej podstawy zatrzymania prawa jazdy przez policjantów. W przypadku Antoniego Macierewicza taka podstawa nie jest znana opinii publicznej.

Czytaj więcej

Antoni Macierewicz dostał trzy mandaty. Szef MSWiA: Koniec bezkarności

Prawo jazdy Antoniego Macierewicza. Co z immunitetem?

Kwestia tego, czy poseł RP z tytułu posiadanego immunitetu jest chroniony przed procedurami ws. zatrzymania prawa jazdy okazuje się budzić wiele wątpliwości. Jak twierdzi w swoich opracowaniach Biuro Analiz Sejmowych, konstytucja nadaje immunitetowi formalnemu szeroki zakres, obejmując nim wszelkiego rodzaju powszechne (tzn. dotyczące wszystkich obywateli) postępowania, w których posłowi lub senatorowi grozi ukaranie. Immunitet odnosi się więc także do odpowiedzialności karno-administracyjnej.

Poza konstytucyjnym zakresem immunitetu formalnego pozostaje natomiast odpowiedzialność administracyjna przed sądami administracyjnymi. Jak zostało wspomniane, nie wszystkie kwestie formalne są w sprawie Antoniego Macierewicza znane i z ostateczną oceną prawną sytuacji należy poczekać.

Jednak prawnicy wskazują również, że niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, Antoni Macierewicz po upływie siedmiu dni od wtorkowego zatrzymania przez policję nie powinien prowadzić samochodu.

Czytaj więcej

Tusk domaga się rozliczeń polityków PiS. Kosiniak-Kamysz podkreśla, że on rozlicza

- W sytuacji, w której policja zatrzymała kierującemu prawo jazdy, kwitując jego zatrzymanie, kierujący powinien stosować się do wynikającego z tego faktu skutku, tj. zaprzestać prowadzenia pojazdu w określonym w pokwitowaniu czasie. Dotyczy to także sytuacji, w których pojawiają się ewentualne wątpliwości dotyczące zatrzymania tego dokumentu przez policję. Dopóki wątpliwości nie zostaną wyjaśnione i prawo jazdy nie zostanie zwrócone przez policję, kierujący powinien respektować fakt zatrzymania mu prawa jazdy i wynikające z tego faktu skutki dla jego uprawnień – mówi „Rz” mec. Mateusz Weredyński.

Antoni Macierewicz w listopadzie przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych. Byłego szefa MON ukarano za to, że jeżdżąc po ulicach Warszawy rozmawiał przez telefon komórkowy, wyprzedzał na przejściu dla pieszych, najechał na podwójną linię ciągłą oraz wjechał na pas ruchu dla rowerów. We wtorek policjanci zatrzymali do kontroli samochód prowadzony przez wiceszefa PiS, który wracał z obchodów miesięcznicy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara