Od czasu publikacji tego raportu poczucie pilnego działania na rzecz radykalnych zmian, które zalecał tamten raport, stało się jeszcze silniejsze — oświadczył w Parlamencie Europejskim w Brukseli. — Kiedy pracowano nad pierwszym raportem, głównym wątkiem geopolitycznym był wzrost znaczenia Chin. Teraz Unia Europejska musi stawić czoło stawkom celnym nakładanym przez nową administrację amerykańską w najbliższych miesiącach, a nawet w najbliższych tygodniach, co utrudnia dostęp do naszego największego rynku eksportowego — dodał w relacji AFP.
Czytaj więcej:
Europa potrzebuje inwestycji
W ostatnich latach Stany Zjednoczone oraz Chiny doprowadziły do powstania dużych dysproporcji w wymianie handlowej z Europą, która znajduje się praktycznie w zastoju. Mario Draghi w swoim raporcie o konkurencyjności uważa, że Europa musi zadbać o swój wzrost poprzez inwestycje w innowacje cyfrowe, w przekształcenia energetyki i w przemysł obronny. Były prezes EBC szacuje te środki na 750-800 mld euro rocznie.
Sporo uwagi poświęcił cenom energii, które są główną przyczyną zaniepokojenia przedsiębiorstw. — Ceny gazu ziemnego wzrosły od września o ok. 40 proc., podobnie jak ceny elektryczności w wielu krajach, są one 2-3 razy wyższe niż w USA — zauważył. 26 lutego Komisja Europejska ma przedstawić pierwsze konkretne propozycje zmniejszenia biurokracji administracyjnej dla przedsiębiorstw, obniżenia kosztów energii i pomocy sektorom wykazującym troskę o środowisko — pisze „La Tribune”.
Rośnie znaczenie sztucznej inteligencji
Były premier Włoch jest także zdania, że w ostatnich miesiącach poczucie pilnego działania w zakresie reform wzrosło na skutek przyspieszenia postępów w wykorzystaniu sztucznej inteligencji.