Prokurator Generalny Adam Bodnar wydał niedawno wytyczne dla prokuratorów w zakresie prowadzenia postępowań o przestępstwa motywowane uprzedzeniami. Po co te wytyczne? Czy do tej pory postępowania w takich sprawach były prowadzone nieprawidłowo?
Celem wytycznych jest poprawa jakości procedowania w tych sprawach. Bywają one traktowane jako sprawy drugiej kategorii. Jest kilka jednostek prokuratury w Polsce, które prowadzą je na wysokim poziomie. Ale w wielu wypadkach zarówno sposób procedowania, jak i decyzje końcowe są nieakceptowalne, a nawet kompromitujące.
Jakie błędy prokuratorów ma pan na myśli?
Pierwszy słaby punkt to nietrafna ocena prawna. Mowa o sytuacjach, w których sprawca nazywa w internecie cały naród „bydłem” i jego wpis ma tysiące odsłon. Prokurator jednak stwierdza brak znamion przestępstwa, bo nie ma dowodów, że chociaż jeden przedstawiciel tego narodu to przeczytał. Tymczasem przepis w ogóle takiego skutku nie wymaga. Drugą słabością jest nieporadność w wykrywaniu sprawcy. Przykład? Sprawca publikuje w mediach społecznościowych tyle swoich danych, że wystarczy je wprowadzić do bazy PESEL i mamy ustaloną konkretną osobę. A prokurator kieruje zapytanie do administratora portalu, otrzymuje odpowiedź odmowną i nie robiąc nic więcej, umarza postępowanie wobec niewykrycia sprawcy.
Czytaj więcej
Prokurator Generalny wydał wytyczne w zakresie prowadzenia postępowań o przestępstwa motywowane u...