Delegacje prokuratorów do innych jednostek. Marcin Wiącek pisze do Adama Bodnara

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara o zagwarantowanie rzetelności decyzji o delegowaniu prokuratorów do innych jednostek.

Publikacja: 28.03.2025 11:21

Delegacje prokuratorów do innych jednostek. Marcin Wiącek pisze do Adama Bodnara

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

mat

Chodzi o wpływające od wielu lat skargi prokuratorów delegowanych do innych jednostek organizacyjnych prokuratury wbrew swojej woli, nierzadko do miejsc odległych od miejsc zamieszkania. Jak zauważa RPO, nie tylko poważnie zakłóca to ich życie osobiste i rodzinne, niekiedy także negatywnie odbija się na sprawności postępowań, zwłaszcza gdy są od nich nagle odrywani na niespodziewaną delegację.

Marcin Wiącek przyznaje, że hierarchiczna struktura prokuratury i konieczność sprawnej organizacji śledztw wymagają pewnej swobody przełożonych w decyzjach personalnych, ale jego zdaniem nie powinna być ona nieograniczona. Tymczasem przepisy nie przewidują przesłanek delegowania, nie wymagają uzasadnienia tych decyzji, nie ma też żadnego trybu kontrolnego. Decyzja przełożonego jest całkowicie uznaniowa, co rodzi wysokie ryzyko arbitralności.

RPO przypomina, iż obecnie są dwa tryby delegacji prokuratorskich:

  • tryb z art. 106 Prawa o prokuraturze, dotyczący delegacji prokuratora m.in. do odrębnych jednostek prokuratury (za jego zgodą – bez ograniczeń czasowych, bez jego zgody – na czas określony nieprzekraczający 6 miesięcy w skali roku), z zagwarantowanym prawem do nieodpłatnego zakwaterowania w warunkach odpowiadających godności urzędu (względnie zwrot kosztów zamieszkania w miejscu delegowania), zwrotem kosztów podróży, ryczałtem na komunikację miejską, dietami;
  • tryb z § 56 ust. 1 pkt 1 Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, który jest interpretowany jako upoważnienie przełożonego do swobodnego przenoszenia podległego prokuratora między wewnętrznymi komórkami organizacyjnymi tej samej prokuratury, do których zalicza się typowe komórki, jak wydziały i departamenty w tym samym budynku, ale także wydziały zamiejscowe Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. W tym przypadku przeniesienie odbywa się na czas nieokreślony (może mieć charakter stały) i nie wiąże się z żadnymi gwarancjami dofinansowania na dojazd lub przeprowadzkę, gdy przeniesienie następuje do wydziału zamiejscowego.

Czytaj więcej

Mniej delegacji prokuratorskich, ale wciąż brak konkursów. Reformy Adama Bodnara na pół gwizdka?

Wątpliwości ws. swobodnego przenoszenia prokuratora do jednego z 11 wydziałów zamiejscowych

Zastrzeżenia budzi szczególnie drugi z tych trybów. Rzecznik ma wątpliwości, czy § 56 ust. 1 pkt 1 Regulaminu w istocie uprawnia prokuratorów przełożonych do przenoszenia prokuratorów między komórkami organizacyjnymi, gdy są one w innych miejscowościach. „O ile możliwość swobodnego przenoszenia prokuratora przez przełożonego między typowymi komórkami organizacyjnymi w obrębie jednego budynku nie budzi zasadniczych zastrzeżeń, o tyle wątpliwości wywołuje możliwość swobodnego przenoszenia prokuratora także do jednego z 11 wydziałów zamiejscowych Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK rozproszonych po całym kraju” - podkreśla, zaznaczając przy tym, iż wydziały te są często oddalone kilkadziesiąt lub nawet kilkaset kilometrów od pierwotnego miejsca pracy. 

Dalej RPO zwraca uwagę, że w praktyce przeniesienie do wydziału zamiejscowego w innej miejscowości nie różni się skutkami od przeniesienia do odrębnej jednostki prokuratury w innej miejscowości, a mimo to stosuje się do nich dwa odrębne tryby. "Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, w której np. prokurator delegowany w trybie art. 106 Prawa o prokuraturze z Warszawy do podwarszawskiej jednostki prokuratury może otrzymać lokal służbowy i zwrot kosztów podróży, a prokurator PK delegowany z Warszawy do wydziału zamiejscowego w Gdańsku nie otrzyma lokalu służbowego, dofinansowania na wynajem ani nawet zwrotu kosztów podróży z miejsca zamieszkania" - pisze rzecznik. Jego zdaniem przenoszenie prokuratorów między wydziałami zamiejscowymi PK powinno odbywać się na analogicznych zasadach, jak w przypadku przenoszenia między różnymi jednostkami prokuratury.

Czytaj więcej

144 prokuratorów odwołanych z delegacji. Wiącek wysłał pismo do Bodnara


Chodzi o wpływające od wielu lat skargi prokuratorów delegowanych do innych jednostek organizacyjnych prokuratury wbrew swojej woli, nierzadko do miejsc odległych od miejsc zamieszkania. Jak zauważa RPO, nie tylko poważnie zakłóca to ich życie osobiste i rodzinne, niekiedy także negatywnie odbija się na sprawności postępowań, zwłaszcza gdy są od nich nagle odrywani na niespodziewaną delegację.

Marcin Wiącek przyznaje, że hierarchiczna struktura prokuratury i konieczność sprawnej organizacji śledztw wymagają pewnej swobody przełożonych w decyzjach personalnych, ale jego zdaniem nie powinna być ona nieograniczona. Tymczasem przepisy nie przewidują przesłanek delegowania, nie wymagają uzasadnienia tych decyzji, nie ma też żadnego trybu kontrolnego. Decyzja przełożonego jest całkowicie uznaniowa, co rodzi wysokie ryzyko arbitralności.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Cudzoziemcy
Co oznacza zawieszenie prawa do azylu w praktyce?
Panel Transformacji Energetycznej
Czas na szeroką debatę o transformacji energetycznej
Praca, Emerytury i renty
Nie tylko 13. emerytura. Te osoby dostaną kolejne dodatkowe świadczenie
Sądy i trybunały
Sądy coraz wolniejsze, a Polacy nie skarżą przewlekłości. Co jest powodem?
Nieruchomości
Ważny wyrok Sądu Najwyższego w sprawie służebności przesyłu
Materiał Promocyjny
Rozwój duchowy i innowacyjne praktyki biznesowe: unikalna droga marki SYLVIA
Spadki i darowizny
Deregulacja przed notariuszem? Trzeba usunąć niepotrzebne zaświadczenie
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście