Sejm 4 kwietnia, 213 głosami „za” przy 190 głosach „przeciw”, przegłosował projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje obniżkę składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. Przegłosowana przez Sejm reforma składki zdrowotnej będzie korzystna dla przedsiębiorców opodatkowanych na skali i liniowym PIT. Stracą ryczałtowcy z dużymi przychodami. Teraz ustawa trafi do Senatu. Zmiany mają wejść w życie w 2026 roku.
Czytaj więcej
Sejm 213 głosami za przy 190 głosach przeciw przegłosował projekt ustawy o zmianie ustawy o świad...
Przeciw przyjęciu ustawili opowiedzieli się członkowie Partii Razem, a Marcelina Zawisza w rozmowie z Polsat News tłumaczyła, że w Polsce jest „20-miliardową dziurę w systemie NFZ, a minister finansów nadal nie podpisuje planu NFZ”. - Dodatkowe zwiększanie obciążenia tak naprawdę doprowadzi do tego, że kolejki, które już są najdłuższe od 12 lat, jeszcze się wydłużą - wskazała posłanka.
Jej zdaniem beneficjentami proponowanych zmian będą medyczne, które w jej ocenie szykują się na większą liczbę klientów. - Sytuacja, w której koalicja rządząca, zarówno jeżeli chodzi o pana Hołownię, jak i Tuska, zabiegają o to, żeby odebrać głosy panu Mentzenowi, kosztem polskich pacjentów. To sytuacja, która jest skandaliczna - powiedziała.
Zawisza mówiła, że rząd doprowadzi do sytuacji, gdy „salowa, zarabiająca minimalną pensję na umowę o pracę w szpitalu, będzie płacić większą składkę zdrowotną, niż informatyk zarabiający 14 tysięcy czy lekarz”. W ocenie posłanki to „absurdalna sytuacja”. - Nie rozumiem dlaczego mamy mieć święte krowy, nie rozumiem, dlaczego ci, którzy zarabiają po 14, 20 tysięcy, mają mieć niższe składki niż ci, którzy mają umowę o pracę. Składka powinna być taka sama dla wszystkich - kontynuowała.