GoldenLine i Pracuj.pl w bezpośrednim starciu

Robi się goręcej na rynku rekrutacji on-line. Biznesowe portale społecznościowe dodają kolejne usługi stając do ostrzejszej konkurencji z serwisami rekrutacyjnymi.

Aktualizacja: 15.02.2015 12:59 Publikacja: 15.02.2015 07:15

Zarówno GoldenLine jak i LinkedIn nie tylko oferują pracodawcom i rekruterom usługi wyszukiwania i d

Zarówno GoldenLine jak i LinkedIn nie tylko oferują pracodawcom i rekruterom usługi wyszukiwania i dotarcia do potencjalnych kandydatów do pracy, ale także publikują oferty zatrudnienia

Foto: Bloomberg

To GoldenLine jest największym serwisem rekrutacyjnym w Polsce - ogłosiła triumfalnie spółka GoldenLine, właściciel portalu zwracając uwagę na ostatnią publikację danych Megapanel PBI/Gemius o oglądalności portali tematycznych w grudniu minionego roku.

Ten nagły awans czołowego polskiego serwisu networkingowego na pozycję lidera kategorii Praca nie był bynajmniej efektem gwałtownego skoku popularności GoldenLine a wynikał z dokonanego w grudniu przesunięciem między kategoriami.

Z dala od Facebooka

O ile wcześniej GL był zaliczany do grupy portali społecznościowych, w której plasował się na początku drugiej dziesiątki (bezkonkurencyjnym liderem pozostaje tu Facebook), to w grudniowych danych GL wraz z globalnym potentatem internetowego networkingu, LinkedIn znalazły się w kategorii tematycznej Praca. Ich wejście – i to od razu do czołówki - sporo tu zmieniło. Przede wszystkim zepchnęło z pozycji nr.1 dotychczasowego lidera, czyli potentata rekrutacji on-line, serwis Pracuj.pl, który znalazł się na drugim miejscu.

Czy właściciel GL, gdzie 36 proc, udziałów ma Agora, wydawca "Gazety Wyborczej" ( i silny rywal Pracuj.pl na rynku rekrutacji on-line) wnioskował o tak korzystną dla serwisu zmianę kategorii?

Jak zapewnia Agnieszka Zawadka, menedżer ds. marketingu w GoldenLine, decyzja o zmianie kategorii była inicjatywą pracownika Megapanelu, a spółka nie miała na to wpływu. -To efekt naszych przemyśleń i naszej decyzji. Doszliśmy do wniosku, że ten podział jest lepiej dopasowany- wyjaśnia Michał Kwiecień z zespołu zajmującego się Megapanelem w Gemusie, zaś jego kolega z Megapanelu przypomina, że zarówno GL jak i LinkedIn nie tylko oferują pracodawcom i rekruterom usługi wyszukiwania i dotarcia do potencjalnych kandydatów do pracy, ale także publikują oferty zatrudnienia.

-Odchodzimy od społecznościowego charakteru serwisu skupiając się na rozwoju funkcjonalności biznesowo-rekrutacyjnych- zaznacza Agnieszka Zawadka. Jak dodaje, przejście od społecznościowego charakteru do bardziej rekrutacyjnego dzieje się stopniowo. Największe zmiany zaszły jednak w zeszłym roku (w sierpniu spółka zmieniła prezesa, którym został Karol Traczykowski). W 2014 r. portal udostępnił swym użytkownikom porównywarkę zarobków i rozwinął wyszukiwarkę kandydatów.(Tę drugą dla pracodawców i łowców głów często szukających w serwisach społecznościowych potencjalnych pracowników). Według danych GL, z narzędzi rekrutacyjnych i employer brandingowych serwisu korzysta na co dzień ponad 6 tys. rekruterów i 30 tys. pracodawców, a serwis przekroczył ostatnio 1,7 mln zarejestrowanych profili zawodowych .- W zeszłym roku rekruterzy wykonali 1,2 mln wyszukań kandydatów za pomocą Wyszukiwarki Kandydatów GL. Dlatego uważamy, że kategoria Praca jest nam zdecydowanie bliższa niż społecznościowo-rozrywkowa- podsumowuje Zawadka.

Walka o użytkowników i profile

Pozycja lidera kategorii zwróci na GL większą uwagę klientów rynku rekrutacji online i Employer Brandngu, któremu sprzyja poprawa koniunktura na rynku pracy.

Co prawda liczbą ofert zatrudnienia (niespełna 6 tysięcy) GL nie może konkurować z Pracuj.pl, gdzie tylko w styczniu opublikowano prawie 35 tysięcy ogłoszeń, ale za to góruje nad dotychczasowym liderem kategorii liczbą tzw. Real users. Według grudniowych danych Megapenelu Gemius/PBI serwis GoldenLine z ponad 1,7 mln użytkowników wyprzedza o 260 tys. internautów grupę Pracuj.pl, która w ostatnim miesiącu 2014 r. przyciągnęła 1,44 mln użytkowników (LinekdIn z 956 tysiącami był trzeci).

Różnicę bagatelizuje Rafał Nachyna, dyrektor zarządzający Pracuj.pl. - Na początku rozwoju naszego biznesu również dużą wagę przykładaliśmy do liczby tzw. real users. To dość oczywisty etap rozwoju w Internecie. Na obecnym etapie liczba tzw. real users nie jest dla nas miernikiem efektywności i pozycji Pracuj.pl. W tym momencie dążymy do tego, aby naszym użytkownikom dostarczyć jak największą liczbę rzetelnych ofert pracy, a pracodawcom satysfakcjonującą liczbę dopasowanych i jakościowych aplikacji wysłanych w odpowiedzi na ich ogłoszenie- podkreśla Nachyna.

Zwraca też uwagę na rosnącą liczbę aplikacji wysyłanych przez użytkowników serwisu no i rosnącą bazę zarejestrowanych użytkowników, których liczba przekracza już 3,5 mln.

Portal zdaje sobie jednak sprawę z rosnącej konkurencji i nie tylko inwestuje w nowe usługi (jak porównywarka zarobków online) ale także w reklamę, gdzie najnowszym działaniem jest styczniowa kampanią employer brandingową promująca rozbudowującą się Grupę Pracuj, jako atrakcyjnego pracodawcę.

Poszukiwanie pracy
Fala zwolnień pogorszyła nastroje pracowników
Poszukiwanie pracy
Więcej firm chce zatrudniać niż zwalniać
Poszukiwanie pracy
Startuje Program Kariera - szansa na elitarne płatne praktyki
Poszukiwanie pracy
Nie wystarczy znaleźć i zrekrutować dobrego kandydata
Poszukiwanie pracy
Co drugi specjalista czeka na okazję do zmiany pracodawcy w 2025 r.