Jedna trzecia firm ma w planach nowe rekrutacje w ciągu najbliższych trzech miesięcy, a 18 proc. zastanawia się nad zwolnieniami. Status quo załogi chce zachować 46 proc. przedsiębiorstw. Tak wynika kolejnej edycji raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”. Okazuje się, że podobne czynniki mogą być przyczynami rekrutacji, co redukcji personelu – dla jednych przedsiębiorstw oznaczają rozwój, dla innych stagnację.
Czytaj więcej
Pomimo wyzwań związanych z demografią to nie rekrutacja, ale rozwój kompetencji staje się największym wyzwaniem dla pracodawców, którzy coraz częściej sięgają po wsparcie nowych technologii.
– Od roku obserwujemy stabilny trend wzrostowy, nastroje rekrutacyjne pracodawców konsekwentnie się poprawiają. Choć kwartalne zmiany nie są duże, najważniejsze jest utrzymanie pozytywnego kierunku. Widzimy popyt na pracowników, niemal wszystkie branże w naszym badaniu chcą rekrutować nowe ręce do pracy. Firmy inwestują w nowe talenty głównie z myślą o rozwoju, ekspansji na nowe rynki i obszary działalności, co generuje zapotrzebowanie na nowe kompetencje. – relacjonuje Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce i dodaje, że przedsiębiorstwa uzupełniają wakaty po odejściu pracowników: – Duża rotacja pracowników pokazuje, że warunki do zmiany pracy są korzystne, a rynek oferuje atrakcyjne możliwości dla kandydatów.
Adam Antoniak, ekonomista Banku ING zwraca uwagę, że w zeszłym roku nastąpił spadek zatrudnienia, jego zdaniem ta tendencja powinna w tym roku wyhamować: - Firmy ostrożnie prognozują swoją sytuację i oceniają koniunkturę gospodarczą, jednak w tym roku wzrost gospodarczy powinien być wyższe, inwestycje powinny także wzrosnąć ze względu na możliwość wykorzystania pieniędzy z KPO – mówi ekonomista.