Reklama
Rozwiń

Firmy mają sposób na niedobór kadr. Pomoże w tym AI

Pomimo wyzwań związanych z demografią to nie rekrutacja, ale rozwój kompetencji staje się największym wyzwaniem dla pracodawców, którzy coraz częściej sięgają po wsparcie nowych technologii.

Publikacja: 17.02.2025 05:05

Jakich pracowników poszukują polskie firmy?

Jakich pracowników poszukują polskie firmy?

Foto: Adobe Stock

Dla niemal połowy średnich i dużych firm w Polsce najważniejszą sprawą do rozwiązania w perspektywie najbliższych lat jest odpowiedni rozwój kompetencji pracowników i dopasowanie ich do zmieniających się wymagań m.in. w zakresie technologii – dowodzą wyniki udostępnionego „Rzeczpospolitej” badania „3R w HR: Rekrutacja, Rozwój i Retencja”, którym w IV kwartale zeszłego roku EY Polska objęła 208 średnich i dużych przedsiębiorstw.

Foto: Tomasz Sitarski

Badanie pokazuje sporą zmianę w podejściu firm do polityki kadrowej, która jest nie tylko efektem spowolnienia i mniejszego popytu na pracowników, ale też szybkiego tempa zmian technologicznych. Jak zaznaczają eksperci EY Polska, kluczowe do niedawna aspekty obszaru zarządzania pracownikami, takie jak utrzymywanie talentów w organizacji i pozyskiwanie nowych kandydatów, są teraz dla pracodawców mniej istotnym wyzwaniem niż rozwój kompetencji obecnych pracowników, w tym dopasowanie ich umiejętności do tempa i zakresu zmian biznesowych oraz do rozwoju innowacji.

Co prawda skutki zmian demograficznych powodują, że już dzisiaj duża część firm w Polsce mierzy się z niedoborami pracowników lub znacznie utrudnionymi procesami rekrutacyjnymi, ale w rozwiązaniu problemu kurczącej się podaży pracowników mają pomóc nowe technologie. Ponad połowa (53 proc.) ankietowanych przedsiębiorstw zamierza radzić sobie z deficytem kadr poprzez szybsze tempo automatyzacji pracy oraz wykorzystanie narzędzi i rozwiązań AI.

Jakich pracowników poszukują polskie firmy?

Mniej firm planuje wypełniać wakaty, zatrudniając cudzoziemców (24 proc.), a jeszcze rzadziej (19 proc.) badani pracodawcy chcą sięgać po pracowników 50+. – Większość firm toczy walkę o talenty z puli młodszych pokoleń, tymczasem na rynku pracy są niezagospodarowani dojrzali kandydaci i kandydatki oraz spora grupa nieaktywnych zawodowo kobiet – zaznacza Katarzyna Ellis, partnerka EY Polska i liderka zespołu People Consulting. Według niej wprawdzie wykorzystanie tego potencjału społecznego wymaga większego wysiłku ze strony menedżerów i działów HR, lecz może przynieść korzyść w postaci zwiększenia potencjału dotarcia do starzejącego się rynku konsumenta.

Zainteresowanie kandydatami 50+ mogą jednak ograniczać obawy o ich kompetencje technologiczne. Według Eurostatu na tle całej Unii Polska słabo wypada pod względem umiejętności cyfrowych w starszych pokoleniach. W 2023 r. kompetencje cyfrowe na co najmniej podstawowym poziomie miało niespełna 44 proc. Polaków w wieku 45–54 lata, czyli sporo poniżej 58 proc. unijnej średniej. W grupie 34–44-latków odsetek osób z podstawowymi umiejętnościami cyfrowymi wynosił w Polsce 59 proc. i ponad 65 proc. średnio w Unii.

Czytaj więcej

Trudniejszy start - młodych wypiera AI. Firmy stawiają na doświadczenie

Nic więc dziwnego, że to właśnie rozwój kompetencji cyfrowych – w tym umiejętności wykorzystywania AI – badani pracodawcy najczęściej (41 proc.) wskazywali jako główny kierunek rozwoju firmy. Jak zwraca uwagę Katarzyna Ellis, rozwój sztucznej inteligencji to dla biznesu rewolucja zarówno w obszarze technologicznym, jak i ludzkim. Firmy muszą bowiem włożyć dużo wysiłku, aby ich pracownicy nie tylko zaakceptowali nowe rozwiązania, lecz również chcieli wykorzystywać je w codziennej pracy.

– W przeciwieństwie do typowych technologicznych i narzędziowych procesów transformacji cyfrowej, np. wdrażania chmury, ten proces nie może zostać narzucony z góry. W efekcie na znaczeniu zyskują angażujący dialog i działanie na zasadach partnerstwa – podkreśla partnerka EY Polska. Jak dodaje, pracownicy mogą albo dostrzec w AI szansę na realizację nowych zadań poprzez możliwość delegowania powtarzalnych czynności, albo uważać że stanowi ona dla nich zagrożenie. I wtedy będą robić wiele, aby jej przeciwdziałać.

Dla niemal połowy średnich i dużych firm w Polsce najważniejszą sprawą do rozwiązania w perspektywie najbliższych lat jest odpowiedni rozwój kompetencji pracowników i dopasowanie ich do zmieniających się wymagań m.in. w zakresie technologii – dowodzą wyniki udostępnionego „Rzeczpospolitej” badania „3R w HR: Rekrutacja, Rozwój i Retencja”, którym w IV kwartale zeszłego roku EY Polska objęła 208 średnich i dużych przedsiębiorstw.

Badanie pokazuje sporą zmianę w podejściu firm do polityki kadrowej, która jest nie tylko efektem spowolnienia i mniejszego popytu na pracowników, ale też szybkiego tempa zmian technologicznych. Jak zaznaczają eksperci EY Polska, kluczowe do niedawna aspekty obszaru zarządzania pracownikami, takie jak utrzymywanie talentów w organizacji i pozyskiwanie nowych kandydatów, są teraz dla pracodawców mniej istotnym wyzwaniem niż rozwój kompetencji obecnych pracowników, w tym dopasowanie ich umiejętności do tempa i zakresu zmian biznesowych oraz do rozwoju innowacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie w Polsce. GUS podał nowe dane
Rynek pracy
Rośnie znaczenie freelancerów. Pracują już regularnie dla ponad połowy firm
Rynek pracy
Polska nie walczy o talenty. Przyciąga najwięcej w Unii imigrantów do prac fizycznych
Rynek pracy
Sędzia stanął po stronie pracowników USAID. Nawet to może nie uratować agencji
Rynek pracy
USA: Przybyło mniej etatów, ale bezrobocie spadło
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce