Wtorkowa konferencja Zbigniewa Ziobry, która ogłoszona została jako jego powrót do czynnej polityki, została z uwagą odnotowana przez wszystkie frakcje w PiS, ale wewnętrznego układu sił w PiS na razie w żaden sposób nie zmienia – taki wniosek płynie z serii rozmów „Rzeczpospolitej” z politykami PiS i dawnej Suwerennej Polski (SP). Po konferencji prasowej byłego ministra sprawiedliwości jeden z naszych dobrze poinformowanych rozmówców zdradza, że Ziobro w najbliższym czasie skupi się m.in. na „kontrowaniu” premiera Donalda Tuska. Były lider SP w poniedziałek nazwał urzędującego szefa rządu „przestępcą” i zapowiedział rozliczenia.
SP jesienią tego roku stała się częścią PiS. Skończył się rozłam, który trwał od 2011 roku. Zgodnie z porozumieniem Patryk Jaki i Michał Wójcik zostali wiceprezesami PiS. Wójcik tymczasowo – docelowo zastąpić go ma właśnie Zbigniew Ziobro. Ale zdaniem naszych informatorów nie stanie się to szybko.
Zbigniew Ziobro wraca na wybory prezydenckie
PiS w tym roku przeszedł dwie poważne reorganizacje. Jedna dotyczyła właśnie wspomnianej reintegracji prawicy (pierwszym krokiem było połączenie PiS z partią Adama Bielana). Drugą były jesienne wewnętrzne wybory na szefów 40 okręgów. W trzech przypadkach – w tym ważnego okręgu warszawskiego – szefami zostali politycy dawnej SP. Weszli oni również do zarządów okręgów. Zmieniła się też cała struktura wewnętrzna PiS – zostało powołane nowe ciało: liczący 30 osób Komitet Wykonawczy, złożony głównie z polityków młodego pokolenia.
Czytaj więcej
Stała się rzecz niezwykle smutna i niosąca daleko idące konsekwencje dla państwa polskiego i praworządności. Chodzi o bezprawny zamach na urząd Prokuratora Krajowego, który 12 stycznia został zrealizowany rękami pana ministra (Adama) Bodnara i pana premiera Donalda Tuska - mówił przed kancelarią premiera były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Mówię bez wahania, że pan premier Donald Tusk jest przestępcą - dodał. Ziobro był też pytany o stan zdrowia i powrót do życia publicznego oraz o to, czy pojawi się przed sejmową komisją ds. podsłuchów.
Z rozmów „Rzeczpospolitej” wynika, że po starciach frakcyjnych dotyczących kandydata na wybory prezydenckie (politycy SP wspierali Przemysława Czarnka) dziś całe PiS dość zgodnie przygotuje się do majowego starcia. – Spokoju nie ma nigdy, ale teraz każdy, mimo wszystko, koncentruje się na wsparciu kampanii prezydenckiej w sposób, w jaki uważa za optymalny – uważa jeden z naszych informatorów.