Jan Zielonka: Czy politycy chcą zagłodzić naukę i zmusić do poddaństwa?

Korea Południowa wyrosła na lidera technologicznego, bo postawiła na rozwój nauki i szkolnictwa wyższego. Nasi rządzący płacą Koreańczykom ogromne pieniądze za nowoczesną broń, lecz zamiast ich naśladować, wolą bredzić o wychowaniu patriotycznym.

Publikacja: 09.10.2024 05:22

Pałac Staszica w Warszawie – siedziba m.in. Polskiej Akademii Nauk i Towarzystwa Naukowego Warszawsk

Pałac Staszica w Warszawie – siedziba m.in. Polskiej Akademii Nauk i Towarzystwa Naukowego Warszawskiego.

Foto: Wikimedia Commons/ATTRIBUTION-SHAREALIKE 3.0 POLAND/Adrian Grycuk

Uczniowie szkół podstawowych wiedzą, że skuteczna obrona narodowa wymaga coraz nowszych technologii, bo miecz to nie dron, a pocisków balistycznych nie zastąpi proca. Uczniowie wiedzą, że w medycynie coraz większe zastosowanie ma sztuczna inteligencja, a szczepionki nie rosną na drzewach. Równie oczywiste jest stwierdzenie, że zrozumienie natury i rozwoju cywilizacji, religii lub narodu wymaga wiedzy historycznej czy wręcz filozoficznej. Bałaganu w sądach nie sposób rozwiązać bez znajomości prawa. Trudno przeciwdziałać powodziom bez inżynierów, klimatologów i geologów. Wiedzę podstawową można nabyć w szkole, lecz państwa bez dobrych uniwersytetów i laboratoriów są tragicznym peryferium. Czy słyszeliście o dobrym uniwersytecie w Brazzaville?

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
„Polityczne Michałki": Geopolityka dominuje nad kampanią, Trump obciążeniem dla PiS, Mentzen Kukizem 2025?
Polityka
Poseł pod wpływem alkoholu w Sejmie. Oświadczenie Ryszarda Wilka
Polityka
Posłowie dostali 500 plus na mieszkania. Mimo że ceny najmu nie rosną
Polityka
Siarka zostanie ukarany za "kulę w łeb"? Poseł PiS: To byłby przejaw represji
Polityka
Duda: Rozmawiałem szczerze z Zełenskim. Pokoju nie da się osiągnąć bez USA