Kiedy przysługuje ulga badawczo-rozwojowa? Ważny wyrok NSA

Firma, która wykorzystuje swoje dotychczasowe zasoby i umiejętności, żeby na zlecenie kontrahenta wytworzyć nietypowy produkt dostosowany do jego indywidualnych potrzeb, nie ma prawa do ulgi B+R.

Publikacja: 21.08.2024 15:25

Kiedy przysługuje ulga badawczo-rozwojowa? Ważny wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki zajmującej się produkcją narzędzi specjalistycznych, która spierała się z fiskusem o prawo do ulgi B+R. 

Zaczęło się od korekty deklaracji CIT-8 za 2021 r. i wniosku o ponad 200 tys. zł nadpłaty podatku. Fabryka wyjaśniła, że jest to efekt uwzględnienia w rozliczeniu pierwotnie nierozliczonych kosztów związanych z działalnością badawczo-rozwojową (B+R). Fiskus poprosił o dodatkowe wyjaśnienia oraz szereg dokumentów potwierdzających zasadność skorzystania z ulgi.

Ulga B+R a prace badawczo-rozwojowe

Spółka je przedstawiła, ale pieniędzy się nie doczekała. Urzędnicy uznali, że projekty tj. realizacja narzędzi ślusarskich, dopasowanych pod indywidualne potrzeby kontrahenta, stanowiły zwykłą działalność projektowo-konstrukcyjną.

W konsekwencji fiskus stwierdził, że wydatki na ponad 1,2 mln zł nie stanowią kosztów kwalifikowanych podlegających odliczeniu od podstawy opodatkowania z art. 18d ust. 1 ustawy o CIT.

Fabryka upierała się przy swoim. W jej ocenie tworzenie nowych, oryginalnych rozwiązań techniczno-konstrukcyjnych w ramach projektów realizowanych na zlecenie kontrahentów z zakresu projektowania i tworzenia specjalnych narzędzi to była działalność badawczo-rozwojowa.

Ta argumentacja nie przekonała jednak Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Zgodził się z fiskusem, że prace wykonane przy realizacji projektów nie stanowią opracowania zupełnie nieznanych spółce produktów czy usług. Jak tłumaczył sąd skarżąca nie przedstawiła dowodów na to, że prowadziła prace, próby, doświadczenia, które przy wykorzystaniu posiadanych zasobów wiedzy dałyby nowy produkt lub usługę, którą można by skomercjalizować lub wprowadzić na rynek.

Czytaj więcej

Ulga B+R – jak skorzystać i udokumentować wydatki na badania i rozwój

WSA zauważył, że jednym z podstawowych rodzajów działalności spółki jest projektowanie i produkcja narzędzi precyzyjnych dla wielu branż przemysłu zarówno na podstawie dokumentacji powierzonej przez klienta, jak i własnej. Sporna działalność skarżącej polegała na stworzeniu 21 narzędzi do produkcji wytłaczania i wykrajania detali o parametrach zdefiniowanych przez klientów. I nie ma ona charakteru twórczego i innowacyjnego. Jak tłumaczył sąd rozwiązania zastosowane w projektach są znane na rynku. Ich unikatowy charakter wynika jedynie z tego, iż zostały przystosowane pod indywidualne zlecenie klienta.
WSA nie kwestionował, że skarżąca chcąc sprostać wymaganiom swoich klientów wykazywała się pomysłowością i kreatywnością. Jednakże takie działania należą do podstawowych zadań jakie powierza się tego typu zakładom. Ponadto realizując zamówienia w ramach produkcji narzędzi, firma musi posiadać w swych zasobach zarówno kadrę, sprzęt jak i wiedzę, która pozwoli na wykonanie produktu zgodnego z wymogami technicznymi, konstrukcyjnymi ogólnie przyjętymi w branży. Odpowiednio dobrane modyfikacje czy dobór odpowiedniego surowca lub parametrów pozwalają na zindywidualizowanie produktu wedle zamówienia kontrahenta.

Indywidualne podejście to nie innowacja

Podobnie sprawę ocenił NSA. Podkreślił, że w spornym przypadku przy każdym z projektów, inicjacją działań nie była chęć spółki do zdobycia nowej wiedzy czy rozwiązań nabytych w wyniku prowadzonych prac. Powodem było konkretne zlecenie na wytworzenie konkretnego produktu o wskazanych przez kontrahenta parametrach i zastosowaniu. Sąd zgodził się, że spółka wytwarza produkt trochę inny niż dostępne na rynku, ale wykorzystuje do tego dotychczasowy park maszynowy, zasoby i posiadaną już wiedzę. 

Zdaniem NSA w sprawie można mówić o pewnej innowacji, ale nie każda innowacja jest pracą badawczo-rozwojową. Ponadto jak zauważył sąd w momencie przyjmowania zamówienia firma musiała wiedzieć, że mu sprosta. Tymczasem prace badawczo-rozwoje cechuje pewne nieprzewidywalność wyniku, powinny być one też zaplanowane. A spółka wykorzystywała do realizacji zamówień wiedzę i zasoby, które już posiadała. Wyrok jest prawomocny. 

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki zajmującej się produkcją narzędzi specjalistycznych, która spierała się z fiskusem o prawo do ulgi B+R. 

Zaczęło się od korekty deklaracji CIT-8 za 2021 r. i wniosku o ponad 200 tys. zł nadpłaty podatku. Fabryka wyjaśniła, że jest to efekt uwzględnienia w rozliczeniu pierwotnie nierozliczonych kosztów związanych z działalnością badawczo-rozwojową (B+R). Fiskus poprosił o dodatkowe wyjaśnienia oraz szereg dokumentów potwierdzających zasadność skorzystania z ulgi.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Absolwenci KSSiP w zawieszeniu, bo pominięto ich przy nominacjach
Nieruchomości
Ogródki działkowe nie zostaną zlikwidowane. Resort zmienia przepisy
Sądy i trybunały
Bodnar zdegraduje sędziów? Tzw. "neosędziowie" zostaną cofnięci do roli asystentów
Sądy i trybunały
Rząd nie uzna wyboru prezesa Izby Cywilnej SN? Adam Bodnar: absolutnie
Podatki
Afera paragonowa. Kontrolerów można nie lubić, ale nie wolno im przeszkadzać
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań