Państwo chciało chronić biznes, a zarobi... skarbówka. Zapadł precedensowy wyrok

Bezzwrotna pomoc z rządowego programu dla firm z sektorów energochłonnych związana z nagłymi wzrostami cen gazu i prądu w 2022 r. nie korzysta ze zwolnienia w CIT.

Publikacja: 10.07.2024 04:30

Państwo chciało chronić biznes, a zarobi... skarbówka. Zapadł precedensowy wyrok

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

Tak wynika z wtorkowego, precedensowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Skarbówka: świadczenie z budżetu państwa, ale nie ma charakteru dotacji

Spór w sprawie zaczął się od wniosku o interpretację podatkową. Z wnioskiem o jej wydanie wystąpiła duża spółka zajmująca się produkcją cementu, kruszyw oraz betonu dla budownictwa. Wyjaśniła, że swoją działalność prowadzi w sektorze energochłonnym. Z uwagi na znaczny wzrost cen prądu w marcu 2023 r. zawarła z państwem umowę na bezzwrotną pomoc publiczną. Było to wsparcie z rządowego programu dla sektorów energochłonnych związane z nagłymi wzrostami cen gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2022 r. Polska zdecydowała się na takie rozwiązanie, gdy w marcu 2022 r. Komisja Europejska dała państwom członkowskim zielone światło na stosowanie tymczasowych kryzysowych środków w celu wsparcia gospodarek po agresji Rosji wobec Ukrainy.

Firma wskazała, że program finansowany jest ze środków Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji, a pomoc jest udzielana w formie bezzwrotnej. Podkreśliła, że pomoc z rządowego programu nie jest zapłatą za jakiekolwiek świadczenie stanowiące dostawę towarów lub świadczenie usług na rzecz jakiegokolwiek odbiorcy.

Spółka przede wszystkim chciała potwierdzenia, że opisana we wniosku pomoc publiczna korzysta ze zwolnienia z art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT. W jej ocenie bowiem zgodnie z tym przepisem wszelkie dotacje z budżetu państwa lub budżetów samorządów – poza dopłatami do oprocentowania kredytów bankowych – są zwolnione od podatku dochodowego. Podatniczka uważała przy tym, że możliwość skorzystania z preferencji uzależniona jest jedynie od pochodzenia dotacji. Cel, na który została przyzna, nie jest zaś istotny. Zwłaszcza że w tym przypadku ustawodawca świadomie nie zastosował odesłania do ustawy o finansach publicznych. Firma podkreślała, że pomoc została przyznana w ramach programu rządowego, czyli wyczerpuje ona zakres pojęcia „dotacji otrzymanych z budżetu państwa”. Intencją prawodawcy było zrekompensowanie kosztu nabycia energii, więc na pomoc publiczną nie powinien zostać nałożony żaden podatek.

Fiskus tej argumentacji nie kupił. Zgodził się, że ustawa o CIT nie definiuje pojęcia dotacja. Ale jego zdaniem brak definicji ustawowej nie uprawnia do dowolnego określenia jej zakresu znaczeniowego. Fiskus sięgnął więc do art. 126 ustawy o finansach publicznych i podkreślił, że w świetle zawartej w nim definicji dotacje to środki przeznaczone na cele służące dobru całego społeczeństwa lub jakiejś zbiorowości. Tymczasem sporna pomoc czy rekompensata nie stanowi w istocie realizacji żadnego celu publicznego. Dlatego w ocenie fiskusa, choć wsparcie, o które pyta spółka, stanowiło świadczenie z budżetu państwa, to nie ma charakteru dotacji z art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT. W konsekwencji nie korzysta ze zwolnienia podatkowego. Nie jest też zwrotem wydatków.

Spółka nie złożyła broni. Poszła do sądu i w pierwszej instancji wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach nie dopatrzył się podstaw, aby na potrzeby odkodowania zakresu spornego zwolnienia posługiwać się definicją dotacji z ustawy o finansach publicznych. I zgodził się ze skarżącą, że ma prawo do zwolnienia, bo opodatkowanie spornej pomocy publicznej ograniczyłoby skuteczność realizacji jej celu.

NSA: sporne wsparcie nie jest dotacją według ustawy o CIT

Ostatecznie jednak triumfował fiskus. NSA uznał, że sporne wsparcie nie jest dotacją z art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT. W jego ocenie nie można bowiem uznać, że definicja dotacji została skonstruowana tylko na potrzeby ustawy o finansach publicznych. Jak podkreślił sędzia NSA Tomasz Kolanowski, definicja dotacji ma charakter legalny i uniwersalny wymiar. I jak zauważył sąd, jest wiele pojęć podatkowych, przy których należy odwoływać się do innych gałęzi prawa. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 397/24

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Artur Nowak - radca prawny, partner w kancelarii DZP Domański Zakrzewski Palinka

W ostatnich latach podatnicy otrzymywali pomoc od państwa w postaci różnorodnych tarcz czy programów wsparcia w szczególności w okresie covidu. Władze publiczne miały zatem dobre intencje, tyle że przepisy w tym zakresie częstokroć były uchwalane w pośpiechu, a prace legislacyjne nie uwzględniały wszystkich zagadnień, jakie mogą pojawiać się w trakcie ich stosowania. Istotną cechą pojęcia „dotacji” w rozumieniu ustawy o finansach publicznych, która zgodnie ze stanowiskiem NSA powinna mieć zastosowanie w tej sprawie jest jej cel w postaci realizacji zadania publicznego. Powyższe powoduje, że nie każde wsparcie pochodzące ze środków budżetowych może podlegać zwolnieniu z opodatkowania. W konsekwencji nie każda pomoc rządowa będzie neutralna podatkowo dla beneficjenta, chociaż z perspektywy podatników bardziej właściwe byłoby, gdyby mogłaby to być pomoc bezkosztowa.

Tak wynika z wtorkowego, precedensowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Skarbówka: świadczenie z budżetu państwa, ale nie ma charakteru dotacji

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki