Plus Minus: Alfabet tabloidów

Ulubione chwyty bulwarówek. Od A przez krwiożercze chomiki, gołe baby, zabójcze tapczany, jeziora pełne wódki, wrednych kosmitów, wieloryby w Wiśle po wściekłe bobry...

Aktualizacja: 27.09.2014 14:06 Publikacja: 27.09.2014 12:00

Plus Minus: Alfabet tabloidów

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

A.

Ulubiony spójnik redaktorów. Zazwyczaj pojawia się w kontekście przywilejów władzy. „My tłoczymy się w pociągach, a oni wożą się limuzynami" (w związku z zamieszaniem przy okazji zmiany rozkładu PKP) albo: „Takie trzynastki dostaje władza, a mi dajecie 1800 miesięcznie" (o prezydentach miast).

AGD

Artykuły, oczywiście. Na łamach tabloidów bywają bardzo groźne. Znana jest np. historia pana Łukasza, który zamiast telefonu odebrał rozgrzane żelazko i straszliwie poparzył sobie twarz. Albo Beaty Wolskiej i jej syna Kacpra, których chciał zabić „czajnik grozy" (bo eksplodował w kuchni). A także pani Krystyny z Gdyni zaatakowanej przez zabójcze termoloki (podczas przygotowywania efektownej koafiury).

Baba

Naturalnie – goła. Obowiązkowa atrakcja każdego wydania tabloidów. Pomysłowość redaktorów w wymyślaniu podpisów i sesji nagim paniom doprawdy nie zna granic. Kilka dni temu w „Super Expressie" pokazano np. panią Marlenę, która biustem poleruje szyby w swoim mieszkaniu. Dzięki temu jest ono pełne blasku.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

A.

Ulubiony spójnik redaktorów. Zazwyczaj pojawia się w kontekście przywilejów władzy. „My tłoczymy się w pociągach, a oni wożą się limuzynami" (w związku z zamieszaniem przy okazji zmiany rozkładu PKP) albo: „Takie trzynastki dostaje władza, a mi dajecie 1800 miesięcznie" (o prezydentach miast).

Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem