W ostatnich dniach pojawił się na łamach prasy temat tak zwanej prewencyjnej konfiskaty mienia. W dużym uproszczeniu chodzi o to, aby nadać prokuratorowi uprawnienie do zajęcia mienia, które w ciągu ostatnich pięciu lat było w posiadaniu podejrzanego, oskarżonego lub skazanego za działalność przestępczą (głównie za przestępstwa w tzw. grupach zorganizowanych), niezależnie od tego, czyją owo mienie aktualnie stanowi własność.
Po czyjej stronie racja
Można przeczytać alarmujące tytuły, np. że „Ziobro chce konfiskować" („Gazeta Wyborcza" z 24 sierpnia). Organizacje pracodawców uważają, że proponowane przepisy stoją w sprzeczności z konstytucyjnie chronionym prawem własności. Wydaje się, że nie może być wątpliwości, po czyjej stronie jest racja. Własność jest przecież chroniona konstytucyjnie. W art. 21 ust. 1 konstytucja stanowi bowiem wprost, że: „Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia". Spoglądając jednak na temat szerzej, a zatem także przez pryzmat przepisów prawa unijnego, orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, innych przepisów konstytucji, a także praktyki w innych państwach unijnych, odpowiedź na pytanie, po czyjej stronie jest racja, nie jest już tak oczywista. A właściwie jest oczywista: racja jest po stronie projektodawcy przepisów o konfiskacie prewencyjnej, czyli ministerstwa. Oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami, o których za chwilę.
Czytaj też: Kary dla przedsiębiorców: firmy bronią się przed pomysłami Ziobry
W celu poszerzenia tła tych rozważań warto przytoczyć dane i informacje z raportu NIK „Odzyskiwanie mienia pochodzącego z przestępstw" przygotowanego w 2019 r. Okazuje się, że w Polsce w latach 2014–2018 odzyskano około 3 mld zł pochodzących z przestępstw, podczas gdy nielegalne zyski przestępców w tym okresie oszacowano nawet na 500 mld zł. Jest tu zatem, jak widać, wiele do zrobienia w celu poprawy efektywności działań państwa. Odzyskiwanie majątków pochodzących z przestępstwa jest bardzo ważnym narzędziem, bronią w walce z przestępczością, w szczególności tą zorganizowaną. Konfiskata majątku podcina finansowe fundamenty grup przestępczych i ich członków.
Czy zwykły obywatel ma powody do obaw w związku z planami wprowadzenia konfiskaty prewencyjnej? Sądzę, że nie.