Z epidemiologicznego punktu widzenia decyzja o zamknięciu cmentarzy była uzasadniona i z tym nie chcemy dyskutować. Natomiast sposób jej podjęcia i zakomunikowania, a zwłaszcza termin, wygenerowały problemy o skali, którą nietrudno było przewidzieć. Zaskoczeni sprzedawcy zniczy lub chryzantem nie byli w stanie nawet zminimalizować poniesionych szkód. Nasuwa się pytanie o zasady odpowiedzialności odszkodowawczej władzy publicznej za stanowienie prawa uchwalanego nie tylko z naruszeniem wszelkich zasad prawidłowej legislacji (vacatio legis wydaje się dla obecnej władzy pojęciem abstrakcyjnym), ale w oczywisty sposób naruszającego standard konstytucyjny. Problem dotyczy zresztą wielu innych przedsiębiorców z różnych branż dotkniętych zakazami wprowadzanymi w związku z pandemią – restauratorów, właścicieli fitness clubów czy firm eventowych.