Ten temat jest jednym z najbardziej gorących w regionie Morza Południowochińskiego od maja. Wtedy chińska platforma rozpoczęła ponad dwumiesięczną aktywność na wodach należących do Wietnamu i na nic zdawały się protesty przeciwko Chinom. Zamieszki były nawet w stanie zagrozić gospodarce i turystyce Hanoi, ale na szczęście rząd w porę opanował sytuację. Pekin nie robił sobie ponownie nic z kolejnych zarzutów stawianych pod swoim adresem coraz wyżej na forum międzynarodowym.
Szczyt numer 10
Obecnie jest szansa, by do światowych rozmów na temat obrony suwerenności państw regionu Morza Południowochińskiego, której cyklicznie i chaotycznie zarazem zagraża chińska strategia, włączyć także kraje Unii Europejskiej. Podczas 10. szczytu ASEM (czyli państw obu tych kontynentów), który odbędzie się 16-17 października, kwestia wydarzeń na dalekim od Europy morzu będzie jedną z kluczowych. Celem będzie wypracowanie wspólnego stanowiska wobec nie do końca zgodnych z międzynarodowym prawem i konwencjami ONZ działaniami Pekinu.
Media krajów Azji wspólnie podejmują temat zbliżającego się szczytu w kontekście problemów z Chinami. Na drodze do wypracowania konsensusu może być jednak fakt, że Chiny także do ASEM należą, zatem trudno będzie je przekonać do ustępstw, skoro wcześniejsze kroki nie przynosiły efektów. Na szczytach spotykają się przedstawiciele 28 państw UE, członkowie ASEAN, stowarzyszenia narodów Azji Południowo-Wschodniej oraz pozostałe kraje: Chiny, Japonia, Korea Południowa, Indie, Mongolia, Pakistan, Australia, Rosja, Nowa Zelandia, Bangladesz, Norwegia i Szwajcaria. Łącznie 51 partnerów, z czego 49 państw i 2 organizacje międzynarodowe (Komisja Europejska i Sekretariat ASEAN). Spotkania odbywają się na przemian w Azji i Europie. 9. Edycja szczytu miała miejsce w stolicy Laosu, Wientian, poprzednia europejska przed dwoma laty - w Brukseli. Trudno jednak wierzyć, że porozumienie w obecności Chin oraz wszystkich państw z Azji mających mniejsze lub większe głosy sprzeciwu i zarzuty kierowane pod adresem Pekinu będzie łatwe do osiągnięcia. Tym bardziej, że negocjować będzie także Rosja.
Odpowiedzialne partnerstwo
Hasłem mediolańskiej edycji szczytu ma być odpowiedzialne partnerstwo. Jego celem - wzrost i bezpieczeństwo. Przewodniczącym obrad będzie ustępujący prezydent Rady Europy, Herman Van Rompuy. Spotkanie zrzesza państwa, które łącznie stanowią ponad połowę światowego PKB, 60 proc. ziemskiej populacji oraz 60 proc. światowego handlu. Grono zainteresowanych współpracą cały czas się powiększa, tym razem o Chorwację i Kazachstan.
Dla Unii Europejskiej społeczność azjatycka jest coraz większym partnerem, a sama Unia staje się jednym z głównych odbiorców wzajemnej wymiany gospodarczej z krajami ze wschodniego kontynentu. Od 2008 do 2012 roku średnio notowano wzrost o 5,8 proc. w wymianie handlowej z każdym z azjatyckich państw. Umacnianie pozycji UE jest kluczowe, a do jego osiągnięcia wypada mieć wspólne postrzeganie rzeczywistości z każdym z partnerów, nawet gdy sprawy wydają się odległe i niezbyt ważne.