Na rynku potrzebna jest mobilizacja

Inwestycji będzie mniej, trzeba je dobrze przygotować – mówi Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabaga w Polsce.

Publikacja: 24.05.2020 21:01

Na rynku potrzebna jest mobilizacja

Foto: tv.rp.pl

Dla całej międzynarodowej Grupy Strabag ubiegły rok był bardzo dobry na tle poprzednich lat, przychody wyniosły blisko 16 mld euro, zysk operacyjny przekroczył 600 mln euro, portfel zamówień to ponad 17 mld euro. Jak wypada polska część grupy?

Dla całej grupy to był rekordowy rok pod względem przychodów, rentowności operacyjnej i wartości portfela zleceń, na europejskich rynkach utrzymaliśmy pozycję lidera lub wicelidera. W 2019 r. polskie spółki zajmujące się wykonawstwem, czyli Strabag i Strabag Infrastruktura Południe osiągnęły łącznie 4,3 mld zł przychodów, o jedną czwartą więcej niż przed rokiem – to trzeci wynik w grupie, po Niemczech i Austrii. Poprawiliśmy też wyniki operacyjne, ale dalej ciążyły nam niektóre stare kontrakty infrastrukturalne: skokowy wzrost kosztów na przełomie lat 2017 i 2018 oraz brak zapisów o waloryzacji powodują, że nie możemy wykazać zysków z tych projektów. Negocjacje z zamawiającym o waloryzacji nie przyniosły niestety rezultatów, na bieżąco składamy roszczenia. To jest duży, wciąż nierozwiązany problem w całej branży budowlanej.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Guntram Wolff: Strefa euro musi wzmocnić wsparcie militarne dla Bałtów
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Krótszy tydzień pracy, czyli koniec kultury zapieprzu
Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści: Centralny czy Ukryty Rejestr Umów?
Opinie Ekonomiczne
Aneta Gawrońska: Od wojny w koalicji mieszkań nie przybędzie
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Wojna celna Trumpa zaboli Amerykanów. Czy zaboli także nas?