Przemysław Tychmanowicz: Kolejna gorączka złota

Złoto znów świeci pełnym blaskiem. Na światowych rynkach jego cena bije rekordy, bo traktowane jest ono dziś jako tzw. bezpieczna przystań – ubezpieczenie na niepewne czasy. Czyli złoto korzysta na napięciach geopolitycznych.

Publikacja: 05.04.2024 04:30

Przemysław Tychmanowicz: Kolejna gorączka złota

Foto: Bloomberg

Można nie wiedzieć, czym są akcje, obligacje, kryptowaluty. Można nie mieć bladego pojęcia, czym jest giełda czy też rynek forex. Kiedy jednak mówimy „złoto", podświadomie dokładnie wiemy, o co chodzi. Kruszec ten od tysięcy lat towarzyszy ludzkości i odcisnął na niej już niejedno piętno. Stał się symbolem dobrobytu i bogactwa, a momentami także i irracjonalnego szaleństwa. Zmieniają się czasy i mody, ale to nie przemija i w różnych okresach powraca z różnym natężeniem i pod różną postacią. Obecnie znów daje ona o sobie znać. To już nie jest stan podgorączkowy. To kolejna gorączka złota.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści z CASE: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Przerażające słowo „deregulacja”
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska w erze MAGA: mity o deficycie handlowym z USA
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Chrobry, do boju!
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego dialog społeczny wymaga mocnej reprezentacji?