Można nie wiedzieć, czym są akcje, obligacje, kryptowaluty. Można nie mieć bladego pojęcia, czym jest giełda czy też rynek forex. Kiedy jednak mówimy „złoto", podświadomie dokładnie wiemy, o co chodzi. Kruszec ten od tysięcy lat towarzyszy ludzkości i odcisnął na niej już niejedno piętno. Stał się symbolem dobrobytu i bogactwa, a momentami także i irracjonalnego szaleństwa. Zmieniają się czasy i mody, ale to nie przemija i w różnych okresach powraca z różnym natężeniem i pod różną postacią. Obecnie znów daje ona o sobie znać. To już nie jest stan podgorączkowy. To kolejna gorączka złota.
Czytaj więcej
Kruszec zyskał od początku roku już ponad 11 proc. wobec dolara i stał się rekordowo drogi. Jego cenę napędzają m.in. napięcia geopolityczne oraz oczekiwania inwestorów co do polityki kluczowych banków centralnych
Rekordowe ceny złota
W ostatnich dniach na światowych giełdach cena uncji złota przekroczyła poziom 2300 dol. To najwyższa wartość w historii. W ciągu miesiąca wzrosła o około 8 proc., a licząc od początku roku – ponad 10 proc. Rozwój rynków finansowych sprawił jednak, że inwestować można praktycznie we wszystko: inwestorzy mają do dyspozycji instrumenty, których notowania odzwierciedlają m.in. ceny cukru, kakao czy też soku pomarańczowego. Nie trudno jest więc znaleźć towary, których wzrost cen w ostatnim czasie jest jeszcze większy. Na giełdach dominują zwyżki. Mamy szalejącego bitcoina, który jest najpopularniejszą kryptowalutą. Jego cena tylko od początku roku wzrosła o prawie 60 proc. Mimo to złoto nadal zajmuje szczególne miejsce, nie tylko w świecie finansów.
Złoto – symbol bezpieczeństwa
Złoto to złoto – stwierdzenie to można jeszcze często usłyszeć, w szczególności z ust starszych osób. W jego prostocie tak naprawdę zawarta jest cała prawda o złocie. W końcu to ze złota bito w przeszłości monety. To złota szukali podczas wielkich wypraw w XV i XVI wieku hiszpańscy i portugalscy odkrywcy. Gorączka złota z XIX wieku na dobre zmieniła także oblicze Stanów Zjednoczonych.
Mimo upływającego czasu złoto nie traci blasku, a jedynie świeci z różną mocą. Oczywiście jego rola się zmieniła i będzie zmieniać. Dzisiaj nikt już nie szuka złotych miast, ale złoto nadal traktowane jest jako globalna waluta. Zna ją cały świat, jest stosunkowo płynna (nie ma większych problemów ze sprzedażą złota), a jej wartość nie spadnie do zera. Złoto traktowane jest także jako tzw. bezpieczna przystań, czyli ubezpieczenie na niepewne czasy.