Wystąpienie premiera Donalda Tuska oraz ministra finansów Andrzeja Domańskiego podczas konferencji prasowej 10.02.2025 r. wywołało falę internetowych reakcji. I nic dziwnego - premier z rozmachem przedstawił sześć obszarów inwestycji: naukę i badania, transformację energetyki, nowoczesne technologie, rozwój portów i modernizację kolei, dynamiczny rynek kapitałowy oraz wsparcie i współpracę z biznesem. Brzmi to imponująco, jednak bez prezentacji jasnego harmonogramu czy źródeł finansowania, trudno spodziewać się realnych działań.
Obietnice bez konkretów
Możemy więc wskazywać na to, czego zabrakło. Przykładowo: po ulokowaniu Ministerstwa Przemysłu w Katowicach, należałoby oczekiwać, że na konferencji usłyszymy, jaki jest plan dla przemysłu na Śląsku, w szczególności dla górnictwa. Nie dowiedzieliśmy się jak zapowiedziane inwestycję wpłyną na przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji energetycznej, czyli stworzeniu alternatywnych gałęzi gospodarki, przeszkoleniu i zapewnieniu miejsc pracy osobom, które je stracą w wyniku stopniowego zamykania np. kopalni węglowych.
Padły m.in. obietnice 300 mln zł na fundusz deep tech, który będzie przeznaczony m.in. na cyberbezpieczeństwo, technologie kosmiczne i sztuczną inteligencję oraz kolejne 200 mln zł na Fabrykę AI w Poznaniu. Niestety te inwestycje nie przyczynią się do zmian systemowych, nie wpłyną znacząco na poprawę niskich wynagrodzeń naukowców w kraju lub zaplecza badawczego w innych obszarach nauki.
Co mówią liczby
Choć premier robił wszystko, by obwieścić sukces, liczby nieubłaganie mówią co innego. Zapowiadane przeznaczenie 16,7 proc. PKB na inwestycje nie prezentuje się imponująco w porównaniu z wcześniejszymi latami oraz na tle Europy. Co więcej, patrząc na ostatnie dwa lata, mamy wręcz do czynienia ze spadkiem poziomu inwestycji. Według danych GUS, w 2024 r. nakłady brutto na środki trwałe wzrosły jedynie o 1,3 proc., w porównaniu do 12,6 proc. w roku poprzednim. Stopa inwestycji w 2024 r. wyniosła 17,4 proc., co stanowi spadek w stosunku do 17,7 proc. w 2023 r.
Niska stopa inwestycji w ostatniej dekadzie
Raport CASE z 2021 r. prezentuje, jak wyglądała stopa inwestycji na przestrzeni ostatnich trzech dekad: na tle Unii Europejskiej i Grupy Wyszehradzkiej (CEE3). W latach 1995-2020 stopa inwestycji w Polsce wynosiła 17-24 proc. W latach 1997-2015 pozostawała zbliżona do średniej dla UE, ale była niższa niż w innych państwach regionu: Czechach, na Słowacji i Węgrzech.