Aktualizacja: 25.09.2019 21:00 Publikacja: 25.09.2019 21:00
Foto: Adobe Stock
Podręczniki ekonomii mówią wyraźnie: jeśli drukuje się bardzo dużo pustego pieniądza, efektem musi się stać inflacja. Jak nie w ciągu roku, to w ciągu dwóch albo trzech lat. A tymczasem amerykański Fed oraz Europejski Bank Centralny, Bank Japonii i Bank Anglii wydrukował w ciągu ostatniej dekady biliony całkowicie pustych pieniędzy. I co? Inflacja? Nic podobnego.
Banki centralne jedynie marzą o nieco szybszym wzroście cen, a póki co główne gospodarki świata zachodniego ciągle obawiają się raczej widma deflacji. Nikt nie wierzy w powrót inflacji, analitycy zakładają, że nic takiego w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszłości nie grozi. Ekonomiści zaczynają już tworzyć teorie mówiące o tym, że z różnych powodów groźba inflacji na trwale znikła (najłatwiej wskazać na ogromne zmiany technologiczne i globalizację).
Kto wygra 28 kwietnia wybory w Kanadzie? Liberalny strach przed cłami Trumpa, czy może konserwatywny strach prze...
Ceny apartamentów premium od zawsze rozpalają wyobraźnię. W 2025 r. szokująca stawka jest już pięciocyfrowa! Czy...
To, czego potrzebuje Polska, to nie „nowoczesny gospodarczy nacjonalizm”, ale umiejętne korzystanie z globalizac...
Jak to się stało, że biedny jeszcze niedawno kraj znalazł się przed Polską, Węgrami, Chorwacją i Grecją pod wzgl...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Żyjemy coraz dłużej, więc w wieku 40–50 lat powinniśmy pomyśleć, co będziemy robić w kolejnych dziesięcioleciach...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas