Lukstorpeda na ślepym torze

Primum non nocere, po pierwsze nie szkodzić – zasada Hipokratesa równie dobrze jak w medycynie sprawdza się w gospodarce. Tyle że wielu polityków o tym nie wie.

Publikacja: 06.10.2019 21:00

Lukstorpeda na ślepym torze

Foto: Adobe Stock

Wyborcze postulaty przedsiębiorców sprowadzają się do apelu do partii politycznych: udrożnijcie to, co w gospodarce blokuje państwo, byśmy mogli więcej czasu poświęcić szukaniu nowych rynków, zmaganiom konkurencyjnym z rywalami, a mniej – prozie potyczek z biurokracją i pułapkom, jakie zastawiają politycy ze swoim ADHD w produkcji nowego prawa. Przedsiębiorcy jak mantrę powtarzają przed wyborami, że najważniejsza jest przewidywalność i stabilność polityki gospodarczej. A jednak gros polityków za swój obowiązek uważa kolejne rewolucje, jakie rzekomo mają postawić gospodarkę na właściwy tor, po którym pomknie ona lukstorpedą w wyścigu z najszybciej rozwijającymi się krajami świata. Tyle że lukstorpeda, budowana w rewolucyjnym uniesieniu, bez oglądania się na opinie praktyków gospodarki, zbyt często okazuje się skorodowanym składem podmiejskim, który utknął na ślepym torze.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Leszek Pacholski: Interesy ludzi nauki nie uwzględniają potrzeb polskiej gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Jak skrócić tydzień pracy w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Kanada – wybory w czasach wojny celnej
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Polscy milionerzy wolą luksusowe samochody i spa niż nieruchomości
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz W. Kołodko: Szeroki świat czy narodowy zaścianek?