Dr Wiśniewska mówiła, że 35-latek o którym mówi obecnie jest podłączony do ECMO, czyli płucoserca, pozwalającego na pozaustrojowe natlenienie krwi. - To ostatni stopień leczenia, który możemy zaoferować pacjentom. Kiedy respirator nie wystarcza, zostaje nam ECMO - wyjaśniła. Dodała, że w szpitalu tymczasowym w Szczecinie do ECMO są obecnie podłączone trzy osoby.
Lekarka mówiła też, że w jej placówce "9 na 10 pacjentów podłączonych do respiratorów to chorzy niezaszczepieni". - Na OIOM-ie covidowym i ECMO są praktycznie wyłącznie chorzy niezaszczepieni - dodała.
Co najmniej taka część płuc chorych na COVID-19, podłączonych do ECMO, jest zwłókniała
Pytana o najmłodszego pacjenta, który trafił do szpitala tymczasowego w Szczecinie z rozpoznanym COVID-19, dr Wiśniewska mówiła o 19-latku. - Osób między 30. a 40. rokiem życie było kilkanaście. Aktualnie jest czterech pacjentów w tym wieku - wyliczała.
Dr Wiśniewska podkreśliła, że COVID jest chorobą, która "jest w stanie ze zdrowych płuc zrobić sito w ciągu kilku, kilkunastu dni". Jak mówiła płuca chorego, podłączonego do ECMO, są zwłókniałe nawet w ponad 90 procentach.