Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił skargę właściciela mieszkania zamienionego na nielegalny hostel. Oznacza to, że będzie musiał przywrócić pierwotną funkcję tego lokalu, tj. funkcję mieszkaniową.
O nielegalnym hostelu policja zawiadomiła powiatowego inspektora nadzoru budowlanego (PINB), a ten przeprowadził kontrolę. Okazało się, że w mieszkaniu znajdują się: dziesięć jednoosobowych pokoi, dwie łazienki i kuchnia. Inspektor nadzoru postanowił więc wstrzymać działalność hostelu i nakazać właścicielowi, żeby przedstawił szereg dokumentów. Chodziło m.in. o zwięzły opis techniczny, określający rodzaj i charakterystykę budynku oraz jego konstrukcję, wraz z danymi techniczno-użytkowymi, w tym wielkościami i rozkładem obciążeń.
Właściciel lokalu nie dostarczył jednak kompletu dokumentów. Z tego powodu powiatowy nadzór nakazał przywrócić poprzedni sposób korzystania z lokalu.
Właściciel mieszkania odwołał się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego (WINB), a ten uznał, że PINB ma rację. Lokal nie jest już mieszkaniem w rozumieniu par. 3 pkt 9 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Zgodnie z tym przepisem mieszkanie to zespół pomieszczeń mieszkalnych i pomocniczych mający odrębne wejście, wydzielony stałymi przegrodami budowlanymi, umożliwiający stały pobyt ludzi i prowadzenie samodzielnego gospodarstwa domowego. Według WINB uregulowanie to wyraźnie mówi o jednym gospodarstwie domowym.